Alkohol jest gorszy niż sądzisz! Może doprowadzić do Alzheimera i nie tylko
Najnowsze badania dowodzą, że alkohol jest niezwykle szkodliwy dla zdrowia nawet w niewielkich ilościach. To właśnie przez ten trunek dochodzi do akumulacji żelaza w mózgu. Co to dokładnie oznacza? Jakie choroby może to spowodować? Jak dużym problemem jest picie alkoholu?
Jedno małe piwo jest już szkodliwe?
Zgodnie z wynikami najnowszych badań już zaledwie jedno małe piwo może stworzyć poważne zagrożenie dla naszego zdrowia i stabilności działania mózgu. W wyniku badań wyszło na jaw, że już siedem standardowych jednostek alkoholu spożywanych w ciągu tygodnia wyraźnie (i to negatywnie) wpływa na pracę mózgu. Jedna jednostka odpowiada małemu, niezbyt mocnemu piwu. To zaś oznacza, że wypicie jednego piwa dziennie (nie mówiąc o mocniejszych i większych) jest bardzo ryzykowne, jeśli chodzi o naszą przyszłość.
Żelazo w mózgu - dlaczego jest to takie groźne?
Żelazo bez wątpienia jest ważnym minerałem, który musimy dostarczać organizmowi m.in., żeby mieć odpowiedni poziom hemoglobiny. Okazuje się jednak, że minerał ten stanowi zagrożenie dla mózgu. W przypadku spożywania alkoholu zwiększa się stężenie żelaza w mózgu, a to prowadzi do ryzyka popadnięcia na konkretne schorzenia.
Jakie choroby z tego wynikają?
Wśród chorób, które wypływają ze zwiększenia się stężenia żelaza w mózgu wymienić można przede wszystkim chorobę Alzheimera. Okazuje się jednak, że obok niej równie ryzykowne jest pojawienie się Parkinsona. Niektóre badania (nie wszystkie) wyraźnie sugerują również to, że pijący alkohol mogą trwale pogorszyć swoje zdolności poznawcze.