Henryk Karykowski, mieszkaniec gminy wysłał do urzędu pismo, związane z problemami alkoholowymi i potencjalnym ich rozwiązaniem.
- Jedną z form leczenia alkoholizmu jest zaaplikowanie wszywki, zawierającej specjalną substancją, tzw. disulfiram - wyjaśnia Karykowski. - Ta substancja kosztuje ponad 200 zł. Jest pewien mieszkaniec, który „przepił” wszystkie swoje pieniądze, ale doszedł do wniosku, że chciałby część swojego życia uratować. Za zabieg trzeba zapłacić ok. 420 zł - informuje pan Henryk.
W_jaki sposób działa wspomniana wszywka? Lek, łącząc się z alkoholem, wywołuje liczne negatywne i groźne dla zdrowia i życia reakcje organizmu. Ze względu na zagrożenie różnymi dolegliwościami, wiele osób powstrzymuje się od picia wysokoprocentowych trunków. - Jeśli pije, to na własne ryzyko - podkreśla Karykowski.
Więcej 20 października w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"lub w serwisie [b]plus.gazetalubuska.pl[/b]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?