Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Alumetal w kryzysie idzie pod prąd i da ludziom pracę

Filip Pobihuszka 68 387 52 87 [email protected]
Alumetal w kryzysie idzie pod prąd i da ludziom pracęW Alumetalu topi się dosłownie wszystko. Nawet aluminiowe matryce, które służą do druku gazet. - ,,Gazeta Lubuska” też gdzieś tu pewnie jest - śmieje się G. Stulgis.
Alumetal w kryzysie idzie pod prąd i da ludziom pracęW Alumetalu topi się dosłownie wszystko. Nawet aluminiowe matryce, które służą do druku gazet. - ,,Gazeta Lubuska” też gdzieś tu pewnie jest - śmieje się G. Stulgis. Filip Pobihuszka
30 nowych miejsc pracy i podwojenie produkcji. Alumetal idzie pod prąd i w ciężkich czasach kryzysu decyduje się na odważne inwestycje. Nowa linia rusza w środę.

Spółka Alumetal jest nowoczesną firmą, która zajmuje się przetapianiem złomu aluminiowego i jego dalszą odsprzedażą. W tej chwili, jeśli chodzi o wysokość produkcji, zajmuje piątą pozycję w Europie. Ale to nie zadowala szefostwa firmy. Plany są dużo ambitniejsze. Zależy jej bardzo, żeby wskoczyć na przysłowiowe ,,pudło”, czyli do 2015 r. zająć co najmniej trzecią lokatę. I w tym właśnie ma pomóc zakład w Nowej Soli, przy ul. Przemysłowej 8.

- Nowa Sól o trzy długości wyprzeda pozostałe zakłady wchodzące w skład naszej grupy. Jest to najnowocześniejsze ,,ogniwo” spółki, a od przyszłego tygodnia będzie też największe - chwali się Grzegorz Stulgis, przewodniczący rady nadzorczej Alumetalu. W najbliższą środę rusza tu druga linia produkcyjna, która (uwaga!) podwoi produkcję i zwiększy zatrudnienie o kolejne 30 osób. Ale to nie koniec. Zakład szuka nowych pracowników. Tu jednak szefostwo narzeka, że zgłoszeń wciąż jest... zbyt mało.
Do tej pory spółka zainwestowała w Nowej Soli ok. 100 mln zł (z czego 20 mln to unijna dotacja dla projektu poprawiającego gospodarkę odpadami w kraju). Nowa linia to wydatek rzędu 40 mln zł.

Ale to jeszcze nie wszystko. Tuż za zakładem powstanie niedługo kolejna hala. - Ponieważ podwoiliśmy moce produkcyjne, potrzebujemy dodatkowej przestrzeni do przerabiania złomów. Działkę kupiliśmy z myślą o tej właśnie rozbudowie. Mamy też jeszcze dwa wolne hektary - tłumaczy G. Stulgis. Gdyby tego było mało, w hali jest jeszcze sporo miejsca, żeby uruchomić trzecią linię. - Ta trzecia, jeżeli chodzi o zdolności produkcyjne, byłaby o połowę mniejsza niż dwie pierwsze. Ale jeszcze nie wiemy, kiedy będziemy ją realizować. Musimy najpierw ,,wypełnić” produkcją i sprzedażą to, co wybudowaliśmy - dodaje przewodniczący rady.

Inwestycją, którą Alumetal może się w tej chwili pochwalić, to bardzo innowacyjna linia do segregacji złomu aluminiowego wykorzystująca promieniowanie rentgenowskie. Jedyna taka w Polsce, i jedna z kilku w Europie. Sztandarowym produktem wyjeżdżającym z nowosolskiej fabryki, są tzw. „gąski”, czyli aluminiowe sztaby, długie na 66 cm i ważące do 8 kg.

Ich głównym odbiorcą jest sektor motoryzacyjny, gdzie trafia aż 90 proc. produkcji. Nie bez znaczenia jest tu fakt, że aluminiowe części są dwukrotnie lżejsze od ich stalowych zamienników. Z kolei niższa waga pojazdu przekłada się na niższe zużycie paliwa. Nieco ponad połowa wyprodukowanego aluminium zasila rynek krajowy, reszta wysyłana jest do innych europejskich państw. Transport poza stary kontynent jest rzadkością. Powód? Zbyt wysokie koszty.

Nowosolskie „gąski” trafiają m.in. na... drugą stronę ulicy, bowiem jednym z odbiorców przetopionego aluminium jest także położony strefie zakład Voit. Alumetal sprawia wrażenie firmy, która kryzysu się nie boi. Jak podkreśla szefostwo spółki, sprzedaż za pierwsze pięć miesięcy roku, w porównani do analogicznego okresu roku ubiegłego, wzrosła o 15 proc., przy czym szacuje się, że rynek europejski skurczył się o 5 proc. - Idziemy pod prąd - kwituje G. Stulgis.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska