Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ambasador Rosji pouczony przez MSZ. "Nie byłem dość precyzyjny" [WIDEO]

Krzysztof Marczyk AIP, wideo: TVN24/x-news
TVN24/x-news
W poniedziałek, 28 września przed południem na dywaniku w siedzibie MSZ wylądował ambasador Federacji Rosyjskiej, Sirgiej Andriejew. Po opuszczeniu gmachu dyplomata wyraził ubolewanie, dodając, że wyraził się nieprecyzyjnie i nie chciał nikogo obrazić.

Burzę wywołały słowa ambasadora nt. stosunków polsko-rosyjskich. Uznał że są one najgorsze od 1945 roku, a winą za to obarczył stronę polską, która "zamroziła kontakty polityczne i kulturalne". Zasugerował też współodpowiedzialność Polski za "katastrofę we wrześniu 1939 roku", bo poprzez swoją politykę nasz kraj zablokował zbudowanie koalicji przeciwko hitlerowskim Niemcom. - Częściowo Polska była więc odpowiedzialna za tę katastrofę, do której doszło we wrześniu - powiedział Andriejew. Dodał też, że wojska radzieckie wchodziły na teren naszego kraju, gdy jego los był już przesądzony i nie była to agresja tylko zapewnienie bezpieczeństwa ZSRR.

- Niestety w wywiadzie chyba nie byłem wystarczająco precyzyjny - odniósł się do swoich słów Andriejew tuż po opuszczeniu gmachu MSZ. - Nie miałem na myśli tego, że Polska była współodpowiedzialna za wybuch wojny, tylko że padła ofiarą swojej polityki sprzed wojny. Nie miałem zamiaru obrażać kogokolwiek - przekonywał.

Oświadczenie wydało też ministerstwo spraw zagranicznych. Rzecznik MSZ, Marcin Wojciechowski poinformował, że Andriejew został przyjęty przez jednego z dyrektorów Departamentu Wschodniego. - W rozmowie zwrócono uwagę, że wypowiedzi te są nieprawdziwe i stoją w sprzeczności z ustaleniami historyków polskich i rosyjskich m.in. pracujących w ramach Polsko-Rosyjskiej Grupy ds. Trudnych. Przypomniano, że Zjazd Deputowanych Ludowych ZSRR potępił Pakt Ribbentrop-Mołotow, a Duma rosyjska wydała uchwałę w sprawie zbrodni katyńskiej. Traktujemy wypowiedzi Ambasadora jako stojące w sprzeczności z tymi aktami - czytamy w oświadczeniu.

- Ambasadorowi przypomniano, że rolą dyplomaty jest budowanie klimatu zaufania i praca na rzecz rozwoju stosunków z krajem akredytacji, czemu jego ostatnie wypowiedzi nie służą. W trakcie rozmowy przywołano publikację „Białe plamy, czarne plamy” stworzoną pod auspicjami Polsko-Rosyjskiej Grupy ds. Trudnych, która jest próbą wspólnego spojrzenia na historię XX wieku, w tym II wojny światowej, jako właściwy sposób dyskusji o trudnych problemach historii między naszymi krajami.
MSZ wyraził też nadzieję, kolejne działania nie będą już tak kontrowersyjne, a współpraca będzie przebiegać na rzecz poprawy stosunków polsko-rosyjskich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska