To, że w Ammannie drzemie siła wojownika udowodnił przed tygodniem w Klingenthal. Czterokrotny medalista olimpijski podczas pierwszego konkursu w Kuusamo zapewnił sobie skokami na 139,5 oraz 142 m 22 zwycięstwo w swojej pucharowej karierze.
S. Ammann: Dzisiejsze podium było dość stare.
- Bardzo ważne było dzisiaj to, aby oddać dobry skok w pierwszej serii. Trening nie poszedł mi za dobrze, ale jakoś udało mi się utrzymać to w całości. W pierwszej serii znalazłem się bardzo wysoko nad zeskokiem. To dobre czucie dało mi sporo mocy w drugiej rundzie. Jestem bardzo szczęśliwy, że wszystko działało tak dobrze. Wciąż mam jednak nad czym pracować, na przykład nad lądowaniem. To ważne, aby już na początku sezonu być w czołówce, ponieważ warunki bywają bardzo nieprzewidywalne. Dzisiejsze podium było dość stare - podkreślił żartobliwie Szwajcar. Podium z piątkowego konkursu było jednym z najstarszych w historii, liczyło 103 lata.
Dziś Puchar Świata w Kuusamo (TRANSMISJA TV NA ŻYWO, WIDEO)
D. Ito: W Ruce zawsze jest wietrznie i zawsze czuję lekką obawę przed skakaniem tutaj.
Na drugim miejscu znalazł się Daiki Ito. 28-letni Japończyk, podobnie jak jego rodak, skoczył w pięknym stylu 138 i 137,5 m. Lot był spokojny, a telemark niemalże idealny, co przełożyło się na sukces. - Jestem bardzo usatysfakcjonowany, ale naprawdę nie wiem dlaczego znalazłem się dziś na podium. Treningi rozpocząłem dopiero w październiku, dlatego wprost nie mogę uwierzyć, że osiągnąłem tak dobry rezultat. W Ruce zawsze jest wietrznie i zawsze czuję lekką obawę przed skakaniem tutaj. Dzisiaj warunki były jednak w porządku i dodatkowo miałem trochę szczęścia - podsumował swój wyczyn Ito.
Kuusamo jednak bez Kamila Stocha. "Boimy się kontuzji" (wideo)
N. Kasai: Latem nie trenowałem zbyt dużo, ponieważ byłem zajęty występami w telewizji.
Ku uciesze wszystkich fanów skoków narciarskich i sztabu szkoleniowego Japonii najniższy, ale z pewnością zasłużony stopień podium wywalczył 42-letni weteran tej dyscypliny, fenomenalny i jedyny w swoim rodzaju Noriaki Kasai, odlatując na 131 i 136,5 m. Ponadto jego wyczyn z pewnością przejdzie do historii, bowiem zawodnik pobił swój własny rekord najstarszego skoczka w historii na pucharowym podium. - Lubię skocznię w Ruce. Jestem zadowolony z mojego wyniku i jednocześnie zaskoczony swoimi skokami. Latem nie trenowałem zbyt dużo, ponieważ byłem zajęty występami w telewizji. Mamy fińskiego trenera Janne Väätäinena, który zorganizował tutaj dla nas obóz treningowy. Jest bardzo dobrym szkoleniowcem i pomógł mi poprawić moje skoki - powiedział szczęśliwy Noriaki Kasai.
Podopieczni Łukasza Kruczka podobnie jak w zeszłym tygodniu, tak i podczas piątkowego konkursu nie zachwycali formą. Jedyne na co było stać naszą kadrę to 17. miejsce Piotra Żyły, które zapewnił sobie odległością na 133 oraz 124 m. Drugie podejście w serii finałowej naszemu reprezentantowi zupełnie nie wyszło.
29 listopada, w sobotę skoczkowie ponownie zmierzą się z obiektem w Kuusamo. Kwalifikacje przewidywane są na godz. 14.30, a sam konkurs ma się rozpocząć około godz. 16.00, pod warunkiem, że wiatr i tym razem okaże się dla zawodników łaskawy.
Przeczytaj też:Pogorszył się stan zdrowia Pelego (wideo)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?