Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Andrzej Bajko: - Nie uciekam ze starostwa

- Dziękuję. Paweł Kozłowski 95 722 57 72 [email protected]
Andrzej Bajko ma 50 lat, pochodzi z Mirosławic, absolwent gorzowskiej AWF. Były wiceprzewodniczący rady powiatu i wicestarosta. Od roku na stanowisku starosty strzelecko-drezdeneckiego.
Andrzej Bajko ma 50 lat, pochodzi z Mirosławic, absolwent gorzowskiej AWF. Były wiceprzewodniczący rady powiatu i wicestarosta. Od roku na stanowisku starosty strzelecko-drezdeneckiego. Jakub Pikulik
- Kandydując do rady wszyscy wiedzieliśmy, że ta kadencja będzie bardzo trudna - mówi ANDRZEJ BAJKO, starosta strzelecko-drezdenecki i kandydat na burmistrza Strzelec Kraj.

- Radni z Platformy Obywatelskiej twierdzą, że budżet powiatu na 2012 rok oznacza stagnację, a rola zarządu ograniczy się tylko do administrowania. Co pan na to?
- Kandydując do rady wszyscy wiedzieliśmy, że ta kadencja będzie bardzo trudna. Mieliśmy przed sobą kłopoty ze szpitalem w Drezdenku, scaleniem gruntów w Goszczanowcu i zwrotami za nadpłaty za karty pojazdu. Z grupą, którą tworzymy klub nakreśliliśmy plan działań. Musimy oszczędzać, ale nie siedzimy z założonymi rękoma. Poprawił się wygląd szkół, zrobiliśmy też odcinek najgorszej drogi ze Strzelec Krajeńskich do Sidłowa.

- Ale to przyszły rok będzie najtrudniejszy dla finansów powiatu.
- W budżecie mamy zaplanowane zrobienie tylko jednej drogi - z Sidłowa do Gardzka. Niestety, pewne założenia nie pozwalają nam optymistycznie patrzeć w przyszłość. Chodzi choćby o schetynówki, na które gminy muszą mieć 70 procent wkładu własnego (w poprzednich latach państwo dofinansowywało inwestycje drogowe w połowie - przyp. red.). Stać na nie będzie tylko bogate samorządy.

- W budżecie założyliście już 4 miliony zł, które powiat zamierza odzyskać za karty pojazdu. Jednak sprawa, którą powiaty wytoczyły Skarbowi Państwa jest dopiero w sądzie. Czy nie wyprzedzacie za bardzo faktów?
- Nie wpisalibyśmy tych pieniędzy z kapelusza. Poprzedziły to rozmowy w Regionalnej Izbie Obrachunkowej. Dostaliśmy informację, że możemy te pieniądze ująć w budżecie. Sprawa jest w toku. Samorządy jeszcze się nie zjednoczyły, by wystąpić przeciwko rządowi. Ale stowarzyszenie wójtów, burmistrzów i prezydentów oraz związek powiatów polskich coraz bardziej jednoczą się w biedzie, która nas czeka.

- Pustki w kasie spowodują, że w przyszłym roku powiat będzie stać na tylko jedną dużą inwestycję drogową?
- Chcemy wykonać pewne ruchy organizacyjne w starostwie i naszych jednostkach, z których będą oszczędności. Planujemy budowę boisk wielofunkcyjnych. Program zakłada, że samorządy wydadzą na każde około 250 tys. zł. Będziemy bardzo zadowoleni, jeśli uda nam się postawić takie boiska przy każdej szkole ponadgimnazjalnej w powiecie do końca kadencji.

- Dyskusja o pana kandydaturze na burmistrza Strzelec w gronie klubu Ponad Podziałami była burzliwa?
- Naszym kandydatem był Roman Gajowczyk, ja jeszcze w zeszłym tygodniu byłem na "nie". Roman Gajowczyk w końcu mnie przekonał, ale postanowiłem, że decyzję podejmę, jeśli będę miał pełne poparcie klubu. Tak się stało.

- Nie boi się pan zarzutów, że chce pan zostawić starostwo w trudnym czasie?
- W ostatnich pięciu latach w powiecie cały czas były problemy. To nie jest ucieczka. Przed blisko 30 laty sprowadziłem się do Strzelec Krajeńskich. Miasto bardzo mi pomogło, poznałem tu wielu świetnych ludzi. Jestem przekonany, że mogę dać coś Strzelcom.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska