źródło: TVN24/x-news
- Moją misją jest służenie obywatelom i Rzeczpospolitej. Jestem co do tego przekonany - po tych słowach Andrzeja Dudy rozległy się brawa, a oficjalna część uroczystości w Pałacu na Wilanowie dobiegła końca. Prezydent-elekt otrzymał od sędziego Wojciecha Hermelińskiego, przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej akt wyboru na prezydenta.
Wcześniej, po podziękowaniach i podkreśleniu jak ważnym jest służenie obywatelom, Andrzej Duda odniósł się do ostatnich nerwowych ruchów rządzącej partii. - Chciałbym prosić, aby w tym okresie przejściowym, zanim zostanę zaprzysiężony, pani premier i ministrowie zachowali powagę w pracach parlamentarnych - apelował. - Proszę by w tym okresie nie dokonywano poważnych zmian, przede wszystkim ustrojowych, ani takich, które mogą budzić jakieś niepotrzebne emocje. Powinniśmy unikać konfliktów - dodał prezydent-elekt.
Szefowa rządu, Ewa Kopacz przysłuchiwała się tym słowom w obecności ministra obrony, Tomasza Siemoniaka. W pierwszym rzędzie stali autorzy sukcesu Andrzeja Dudy - szefowa sztabu, Beata Szydło i prezes PiS, Jarosław Kaczyński. Widoczni byli też politycy, wymieniani jako przyszli współpracownicy prezydenta-elekta, a więc Krzysztof Szczerski czy Krzysztof Łapiński. Andrzej Duda do wilanowskiego pałacu zaprosił też kontrkandydatów w wyborach. Tuż po zakończeniu oficjalnych uroczystości zamienił słowo z Magdaleną Ogórek, Grzegorzem Braunem i Pawłem Tanajno. Prezydent Bronisław Komorowski wysłał swojego przedstawiciela w osobie Jacka Michałowskiego, szefa Kancelarii Prezydenta.
Przeczytaj też:PO chce wyciągnąć wnioski z porażki Komorowskiego i mocno "pilnować" nową głowę państwa (wideo)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?