Andrzej Mazur odwołał się i wygrał pracę

Przypomnijmy, że A. Mazur we wrześniu w pierwszej instancji przegrał proces, który wytoczył przed sądem w Głogowie. Odwołał się. Sprawa była rozpatrywana ponownie przez Sąd Okręgowy w Legnicy.

- Sąd zmienił poprzedni wyrok i przywrócił tego pana do pracy w MOPS. Rozstrzygnięcie jest prawomocne - poinformował rzecznik prasowy SO w Legnicy Paweł Pratkowiecki.

A. Mazur nie pracuje od 1 lutego br. Wypowiedzenie podpisał prezydent Jan Zubowski. W rozmowie z gazetą podał kilka powodów swojej decyzji: nienajlepsze kontakty dyrektora z podległymi pracownikami, liczne procesy sądowe i konflikty oraz brak zaufania do niego. Uważał także, że po 10. latach warto zmienić szefa tej placówki i poszukać osoby, która wniesie coś nowego. Na wypowiedzeniu wręczonym Mazurowi było napisane: brak możliwości właściwej współpracy.

.

A. Mazur poszedł do sądu, walczył o przywrócenie do pracy i uznanie jego zwolnienia za bezprawne. W pierwszej instancji, przed sądem w Głogowie, przegrał.

Sędzia prowadząca proces w uzasadnieniu wyroku powiedziała, że pracodawca ma prawo do wyznaczania kryteriów i doboru pracowników. Krytykowała złą atmosferę w miejscu pracy i brak woli porozumienia ze strony A. Mazura.

- Dopuszczał się nierównego traktowania pracowników - uzasadniała. - Miał kłótnie i awantury. Prezydent podjął słuszną decyzję, że naprawienie atmosfery w tym urzędzie nie może nastąpić pod obecność tego dyrektora, więc go zmienił.

A. Mazur postanowił się odwołać od tamtego wyroku, gdyż jego zdaniem prezydent zwolnił go bezprawnie, a głogowski sąd wydając wyrok wziął pod uwagę sprawy nieistotne. Przychylił się do tego sąd legnicki, unieważnił pierwszy wyrok i teraz Mazur będzie mógł wrócić do pracy.

Wczoraj telefonowaliśmy do A. Mazura i pytaliśmy, kiedy wraca do pracy. - Proszę porozmawiać z prezydentem - powiedział.