Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Andrzej Zabłocki: Burmistrz z krwi i kości

Jakub Pikulik 95 722 57 72 [email protected]
Burmistrzem jest od 20 lat. W ostatnim czasie w gminie mnożą się inwestycje. Wodociągi, kanalizacja, nowa oczyszczalnia ścieków, remonty i budowy ulic - to część z osiągnięć w tej kadencji.

- Kiedyś mieszkaliśmy tu jak w większej wiosce. Teraz śmiało można powiedzieć, że Witnica to miasteczko. Może nie wielkie, ale zjeżdżają tu ludzie, powstają nowe domy, jest coraz więcej pracy i gmina się rozwija - zachwala Anita Kupczyńska, mieszkanka gminy. Ale nie wszyscy mieszkańcy są tak zadowoleni. - Mamy tu co prawda strefę, ale pracy za dużo nie przybyło. Dużo ludzi dojeżdża do Kostrzyna i Gorzowa - żali się Artur, młody witniczanin. Sam burmistrz Andrzej Zabłocki, po stronie planów, których w ostatniej kadencji nie udało się zrealizować wymienia m. in. rozbudowę systemu monitoringu miasta, modernizację dróg na wsiach, zagospodarowanie plaży przy jeziorze Wielkim i budowę hal sportowych w Nowinach Wielkich i Kamieniu Wielkim. Ale są też sukcesy. I to spore. W zeszłym roku podczas dni miasta uroczyście ogłoszono, że gminie udało się dostać dofinansowanie na budowę wodociągów, kanalizacji i oczyszczalni ścieków. To wtedy burmistrz wszedł na scenę i piłą motorową rozpruł symboliczny sejf, w którym były pieniądze na tę inwestycje. We
wtorek wmurowano kamień węgielny pod budowę nowoczesnej oczyszczalni, a jak tylko zima się skończy, ruszą prace przy budowie kanalizacji i wodociągów. Projekt zakłada położenie w sumie ponad 26 km kanalizacji w Witnicy, Białczyku, Pyrzanach i Nowinach
Wielkich. Powstanie również ponad 9 km sieci wodociągowej w Witnicy i Białczyku. Dzięki temu 3,7 tys. mieszkańców zostanie podłączonych do kanalizacji, a 2,2 tys. do sieci wodociągowej.
- W 1990 r., kiedy po przełomie wolnościowym w kraju startował samorząd lokalny, w Witnicy nie było ani metra kanalizacji, ani metra wodociągu, a oczyszczalnia ścieków tylko
mieliła brudy, które następnie płynęły do Warty. Dziś z unijnego funduszu spójności zdobyliśmy 20,5 mln zł (przy budżecie gminy 28 mln - przyp. red.) na dokończenie kanalizacji w Witnicy, a także w czterech wsiach. Ten projekt wart jest łącznie 36 mln. Myśleliśmy ambitnie o ukończeniu kanalizacji w całej gminie. Na to jednak trzeba 100 mln i 20 proc. wkładu własnego, a banki by nam tyle nie dały - tak burmistrz mówił naszemu
dziennikarzowi. Ale kanalizacja to nie wszystko. Trwa właśnie budowa nowego przedszkola. - To będzie mercedes wśród przedszkoli. Nowoczesny projekt, sale połączone z podwórkami, co umożliwi prowadzenie zajęć na świeżym powietrzu przy dobrej pogodzie. Dziesięć lat temu bezrobocie w Witnicy sięgało 24 proc. Teraz jest znacznie lepiej. To dzięki strefie przemysłowej i dziewięciu dużym firmom, które zatrudniają w sumie ponad 600 pracowników. - Utworzyliśmy strefę przemysłową - własną, gminną, nie podczepialiśmy się pod specjalną strefę ekonomiczną - mówi o strefie burmistrz.

Już wiadomo, że będą kolejne firmy. Gmina planuje wybudowanie drogi, przy której staną nowe zakłady. Ulica będzie nazywała się Stalowa i będzie odchodziła od już istniejącej obwodnicy miasta, która również była dla mieszkańców ważną inwestycją. Część witniczan zauważa jednak, że obwodnica mogłaby szerszym łukiem omijać miasto. - Ważne, że wyprowadziliśmy ten ogromny ruch z centrum - bronią się władze gminy.

Kolejna duża inwestycja to budowa regionalnego centrum ratownictwa. Znajdą w nim swoją siedzibę strażacy ochotnicy, pogotowie i policja. - Teraz trzymamy naprawdę dobry i nowoczesny sprzęt w różnych miejscach na terenie gminy. Niedawno dostaliśmy trzydziestometrową drabinę. Wkrótce dostaniemy kolejny pojazd. Budynek, który już się buduje i zostanie oddany do użytku w połowie przyszłego roku, będzie dla nas jak zbawienie - cieszy się Zdzisław Mikisz, szef OSP w Witnicy. Milowy krok poczyniono też, jeśli chodzi o drogi w gminie. Nowa nawierzchnia powstała na ulicach Traugutta, Piaskowej, Jerzego i częściowo na: Moniuszki, Konopnickiej Krasickiego oraz w otoczeniu bloków w Kamieniu Wielkim. Rozpoczęto też budowy ulic: Konopnickiej do Cmentarnej, Rolnej i Stalowej. Nie obyło się bez zgrzytów. Asfalt z niemal ukończonej ul. Traugutta trzeba było całkowicie zerwać. To przez wykonawcę, który źle wykonał studzienki, przez co asfalt się zapadał. uszerkę poprawiono. To, że w Witnicy dobrze się dzieje zauważył nawet prof. Grzegorz Kołodko, który odwiedził gminę w czasie tradycyjnego, noworocznego spotkania z biznesem.

Po powrocie napisał na swoim blogu: "W szczególności budujące są dla mnie ostatnio oczynione spostrzeżenia w gminie Witnica. Ten mały region na Zachodzie Polski, skąd bliżej do Berlina niż Poznania, radzi sobie wcale dobrze. Może właśnie dlatego, że nie ogląda się na stolicę i nie biadoli - co innym wciąż zbyt często się zdarza - tylko faktycznie, korzystając z demokracji i rynku, wziął swój los w swoje ręce." - To dla nas wielkie wyróżnienie - mówią władze gminy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska