Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Anita Peron ze Świebodzina przebojem weszła na podium wrocławskich Debiutów 2017 [ZDJĘCIA]

Wiesław Zdanowicz
Anita Peron zdobyła brązowy medal w Fitness sylwetkowym w Hali Stulecia we Wrocławiu
Anita Peron zdobyła brązowy medal w Fitness sylwetkowym w Hali Stulecia we Wrocławiu Sylwester Szymczuk
Informowaliśmy na gorąco, że w dniach 11-12 lutego odbyły się w Hali Stulecia we Wrocławiu Debiuty PZKFiTS-Europe Sport Power 2017, których organizatorem był Polski Związek Kulturystyki, Fitness i Trójboju Siłowego.

Jest to najważniejsza impreza dla osób, które chcą osiągnąć sukcesy w sportach sylwetkowych. Bez udziału w tej jakże prestiżowej imprezie nie można mówić o rozpoczęciu profesjonalnej kariery. W tym roku wystartowało około 500 zawodniczek i zawodników z całej Polski.

Podczas tej imprezy swój udany debiut miała zawodniczka ze Świebodzina - Anita Peron.
Anita wystartowała w kategorii Fitness sylwetkowe 163 cm w którym zajęła fantastyczne 3. miejsce. W jej kategorii wystartowało w sumie osiem zawodniczek. - Anita przy dopingu kibiców ze Świebodzina i zawodników ArmStrong, świetnie zaprezentowała się na wszystkich kolejnych wyjściach, co zaowocowało dobrymi ocenami sędziów - podkreślają z wielkim uznaniem Marek i Waldek Neryngowie.

Anita przez ostatni rok przygotowywała się do debiutów pod okiem utytułowanej zawodniczki i trenerki Igi Pawlickiej - srebrnej medalistki debiutów z 2016 i wicemistrzyni Mistrzostw Polski z tego samego roku w Fitness sylwetkowym.

Dziewczyny wykonały świetną pracę, Anitę kosztowało to wiele wyrzeczeń, ale jak się okazało w ostatni weekend… warto było. Czy na pewno? Oddajmy jej głos.

Brązowa medalistka Debiutów w Kulturystyce i Fitness 2017 w kategorii Fitness sylwetkowy do 163 cm. Na co dzień trener personalny, instruktor fitness i zumby. Magister AWF, dyplomowany ratownik medyczny, instruktor pływania, pasjonatka zdrowego i aktywnego trybu życia, mieszkanka Świebodzina.

- Jakie ma znaczenie dla Pani udział w tego typu imprezie?
Sporty sylwetkowe są ściśle związane z pracą nad własnym ciałem. Jest to jedna z najbardziej wymagających dziedzin sportu, w której ogromną rolę odgrywa samodyscyplina.
Na co dzień jestem trenerem personalnym, dlatego też uznałam, że start w takich zawodach pozwoli mi poznać wszystko od podszewki oraz sprawdzić swoje możliwości.
Osiągnięcie formy startowej wymaga wielu wyrzeczeń głównie żywieniowych (formę robi się najpierw w kuchni), odpowiednich, intensywnych treningów siłowych, zmianę przyzwyczajeń, lepszej organizacji dnia.
Człowiek poznaje na nowo swój organizm, poprawia technikę ćwiczeń, aby były maksymalnie skuteczne. Ponadto uczy się zdrowego i indywidualnego podejścia do diety. To wszystko ogromnie wpływa na pracę z moimi klientami, takie doświadczenie to idealna sprawa w mojej pracy zawodowej.
Oczywiście sam start i droga do niego to idealna reklama mojej osoby jako trenera, dlatego też udział w takich zawodach bardzo dużo wnosi w moje codzienne życie.

- Co zdecydowało o "brązie" dla Pani, jakie kryteria były ważne dla sędziów?
Sporty sylwetkowe to bardzo wymagajaca dyscyplina, w której sędziowie oceniają wygląd zawodnika, rzeźbę, proporcje ciała, prezencję na scenie. Na ostateczną decyzję sędziów ma więc wpływ bardzo dużo czynników. Wygląd ciała i proporcje można poprawić właśnie ćwiczeniami siłowymi, ale ogromną rolę, niestety, odgrywa też genetyka, której zmienić się nie da. Punktowana jest też prezencja i urok osobisty. Na szczęście, wchodząc na scenę czuję się swobodnie i potrafię dobrze pokazać swoje atuty, co prawdopodobnie wpłynęło też na decyzję sędziów.

- Kilka słów o sobie na tle tej konkurencji. Nie ma kołaczy bez pracy. Jak wygląda Pani codzienny trening, by uzyskać takie liczące się efekty.
Startowałam w kategorii Fitness sylwetkowy ze względu na dobre predyspozycje do budowania masy mięśniowej.
Aby nabrać odpowiednich proporcji sylwetki niezbędne są intensywne treningi siłowe, które wykonywałam nawet 6 razy w tygodniu. To one dają impuls mięśniom do rozwoju. Niezbędnym elementem są też treningi cardio, które wpływają korzystnie na spalanie tkanki tłuszczowej. Im bliżej zawodów, tym większa intensywność. Przed samymi zawodami wchodzenie na podwyższonej bieżni było codziennością.
Najważniejsza w tym wszystkim, oczywiście, jest odpowiednio zbilansowana dieta, i suplementacja, która daje "paliwo" do pracy i jej ścisłe przestrzeganie rzutuje na wynik ostateczny.

- Co Pani czuła w momencie ogłoszenia wyników? Były zaskoczeniem, czy przeczuciem, a może potwierdzeniem...
Z roku na rok zawodniczki są coraz lepiej przygotowane i prezentują świetne formy. W tym roku konkurencja była naprawdę na wysokim poziomie. Już gdy dowiedziałam się, że udało mi się dostać do finałowej szóstki byłam niesamowicie zadowolona! To wielki wyczyn. Szczerze powiem, że nawet nie śniłam o podium - tym bardziej, że po pierwszej rundzie klasyfikowałam się na 6. miejscu. Trzecie miejsce było dla mnie ogromną niespodzianką i słysząc, że nie jestem nawet czwarta, ledwo powstrzymywałam emocje. Moja ciężka praca została doceniona, a to dodatkowa motywacja.

- Czy miała Pani świadomość, że na widowni jest tak wielu kibiców ze Świebodzina. Czy to pomogło Pani w występie?
Wiadomym jest, że publika i kibice potrafią porządnie zmotywować i dodać skrzydeł. Gdy weszłam na scenę i zobaczyłam tyle znajomych twarzy, poczułam się naprawdę szczęśliwa i wiedziałam, że muszę dać z siebie wszystko. Większość osób poinformowało mnie wcześniej, że będą tam ze mną. Ich okrzyki i doping dodały mi odwagi! Serdecznie im za to dziękuję.

- Gratulujemy Anicie świetnego startu i życzymy kolejnych sukcesów - to słowa bezwarunkowych kibiców talentów świebodzinianki.

Zobacz też: Monika Bodalska – w 2 lata od zwykłej nastolatki do Miss Bikini Fitness

źródło: Dzień Dobry TVN/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska