Anna Makurat już w treningu, a jej AZS AJP Gorzów powalczy w Polkowicach z BC w Energa Basket Lidze Kobiet

- Po długim czasie spędzonym na rehabilitacji urazu kręgosłupa Ania Makurat wznowiła treningi z całym zespołem. W tej chwili nasza koszykarka uczestniczy tylko w części zajęć, a z części treningu koszykarskiego jest wyłączona i będzie stopniowo wchodzić w zajęcia pod pełnym obciążeniem - taki komunikat został opublikowany we wtorek na stronie klubu na Facebooku.

A to oznacza, że 22-letnia koszykarka, mogąca występować na pozycjach numer jeden, dwa lub trzy po kilku tygodnia przerwy ponownie rozpoczęła zajęcia z piłką. Kiedy zatem ta zawodniczka obwodowa będzie do dyspozycji trenera Dariusza Maciejewskiego? W AZS-ie liczą, że szkoleniowiec będzie mógł z niej skorzystać naj-później w play offach. A ta faza rozgrywek ligowych będzie niebawem, bo już w marcu.

Przed pauzującą przez kilka tygodni Makurat oraz jej klubowymi koleżankami więc dwie ostatniej serii gier, które powinny decydować o tym, które miejsce na koniec tego sezonu zasadniczego zajmą akademiczki i tym samym z której pozycji przystąpią do rywalizacji dla najlepszych ośmiu ekip w Polsce.

W tamten weekend gorzowianki odpoczywały. Jedynie Karolina Matkowska z podstawowego składu znalazła się kadrze Enei AZS AJP Gorzów. - Wolny weekend w rozgrywkach EBLK dzięki decyzji sztabu szkoleniowego mogłam wykorzystać na mecz w pierwszej lidze. Bardzo się cieszę, że mogłam pomóc dziewczynom w tym ważnym zwycięstwie 57:55 nad MUKS-em Poznań - mówiła rzucającą i dodawała, że dzięki tym zawodom nabrała pewności siebie.

Ale inni z czołówki EBLK grali swoje mecze i je wygrywali, jak VBW Arka Gdynia z Energą Toruń, BC Polkowice z Eneą AZS Politechnika Poznań, Polski-Cukier Pszczół-ka AZS-UMCS Lublin z SKK Polonia Warszawa i Polskie Przetwory Basket-25 Bydgoszcz ze Ślęzą Wrocław. Zwłaszcza ta ostatnia konfrontacja może mieć znaczenie dla układu tabeli na koniec tej kampanii. Oprócz tego we wtorek Arka pokonała Basket-25.

Zatem sytuacja przed tym starciem na Dolnym Śląsku jest następująca: liderem jest AZS UMCS, ale punkt mniej i jeden rozegrany mecz mniej. Trzeci jest nasz AZSAJP, ale czwarta Arka też ma jeden rozegrany mecz mniej. Piąta Ślęza traci do nas punkt, a szósty Basket-25 Bydgoszcz dwa. Jeśli więc nasze panie ograją pomarańczowe, to zapewnią sobie lokatę w pierwszej czwórce, co dałoby im przewagę własnego parkietu w ćwierćfinale.

Niemniej zdobycie kompletu punktów w Polkowicach będzie bardzo trudne, z tego względu, że BC prezentuje dzisiaj najlepszy basket w kraju. A i w Europie pokazywał się ze świetnej strony, bo w EuroCup Women, które szybko odpadł AZS, został wyeliminowany dopiero przez utytułowaną Valencie BC. Choć przecież podopieczne Karola Kowalewskiego nawet wygrały w Hiszpanii. I z nami będą faworytem.

PRZECZYTAJ TEŻ
Sprawdź, czy zdasz test na trenera piłki nożnej

OBEJRZYJ TEŻ
Anna Puławska, Olga Michałkiewicz, Katarzyna Boruch - powitanie olimpijczyków AZS AWF Gorzów (igrzyska w Tokio)