- To dobrze, najważniejsze jest bezpieczeństwo ludzi. Nie musimy się na siłę wykazywać - mówili ubrani na czarno fachowcy od trudnej roboty. Jeździli po centrum, byli też na osiedlach.
Takie uzbrojone po zęby patrole to w mieście nowość. Pomagają ,,zwykłym'' policjantom podczas weekendowych nocy. - Antyterroryści nie legitymują przechodniów, nie chodzą po ulicach, tylko patrolują miasto w busie i są gotowi do pomocy, gdyby doszło do dużej bójki czy interwencji z kilkunastoma agresywnymi imprezowiczami - tłumaczy rzecznik miejskiej komendy Sławomir Konieczny. Współpraca doszła do skutku, bo zabiegał o nią w komendzie wojewódzkiej szef komendy miejskiej Bogusław Brzezowski. Przypomnijmy: obiecał on takie patrole, gdy w zeszłym roku przejmował gorzowską jednostkę.
Antyterroryści to elita policji. Są przeznaczeni do zadań specjalnych, odbijają zakładników, zatrzymują najgroźniejszych przestępców. Mogą być jednak używani także do wspomagania patroli, jako wsparcie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?