Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Anyż

Redakcja
fot. DiGiTouch
Inaczej Biedrzeniec. Pochodzi z Egiptu, Azji Mniejszej, Chin, Indii i obszarów basenu Morza Śródziemnego.

Owoce anyżu mają charakterystyczny zapach, podobny nieco do zapachu kminku, lecz bardziej intensywny i słodkawy. W kuchni dodawany do gotowanych jarzyn (do czerwonej kapusty, marchwi, szpinaku, buraków). Nawet małe dawki anyżu mogą znakomicie urozmaicić smak potraw z dziczyzny i sosów mięsnych.

Aromatyzuje się nim kompoty, pierniki, bułki, ciastka, potrawy słodkie z ryżu, potrawy kuchni indyjskiej, cukierki, budynie, niektóre sosy do ryb, owoce morza. Anyż ponadto dodawany jest do niektórych napojów np. ponczów, wódek, syropów, likierów. Owoce anyżu działają wykrztuśnie i wiatropędnie. Szczególnie poleca się go przy zaparciach, bólach brzucha, wzdęciach u niemowląt oraz małych dzieci. Pobudza apetyt, reguluje trawienie.

U matek karmiących pobudza wydzielanie mleka, które również dla osesków ma właściwości wiatropędne i rozkurczowe. Anyż ma działanie łagodzące nieżyty dróg oddechowych. Działa wykrztuśnie. Polecany jest przy kaszlu suchym ze skąpą wydzieliną, w zapaleniu oskrzeli, gardła, krtani, w chrypkach i przejściowej utracie głosu. Służy do nacierania rąk i twarzy w celu odpędzenia owadów, np. komarów. Zabija też wszy, pchły i kleszcze.

Historia

Przyprawami są korzenie, kłącza, liście, kwiaty, owoce, nasiona cebule, kora. Mają dosmaczać i wpływać na trawienie. Bogactwem przypraw są: olejki lotne, kwasy eteryczne, alkaloidy, żywice, związki siarki, flawonoidy.

W przeszłości niektóre rośliny, stosowane jako przyprawy, były stosowane przez znachorów, czarowników i kapłanów. Służyły jako leki, afrodyzjaki, święte oleje, kadzidła. Przez całe tysiąclecia handel przyprawami przynosił znaczne zyski.

Przypuszczalnie olbrzymie bogactwa króla Salomona pochodziły w znacznej mierze z tego handlu. W XVII wieku powstawały europejskie kompanie handlowe mające za jeden z celów opanowanie jak największej części handlu przyprawami i korzeniami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska