Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Apacz” uciekł, bo chyba chciał na orszak. Szukali go całą noc [ZDJĘCIA]

Redakcja
Apacz to trzyletni kuc.
Apacz to trzyletni kuc. Anna Ungier
We wtorkowy wieczór z zagrody jednego z domów w podgorzowskim Deszcznie uciekł kuc. Poszukiwania trwały całą noc i połowę kolejnego dnia. Na szczęście historia zakończyła się optymistycznie i udało się odszukać kuca „Apacza”.

- Wieczorem dostałam telefon, że jakiś kuc biega koło szkoły w Deszcznie. Sprawdziłam i okazało się, że naszego w zagrodzie nie było. Natychmiast podjęliśmy akcję poszukiwawczą i zgłosiło się dużo naszych znajomych, którzy przyjechali autami terenowym, żeby pomóc w poszukiwaniach – mówi pan Anna z Deszczna. Apacz był poszukiwany przez wiele godzin po polach i lasach, ale dopiero w środę około 14.30 został odnaleziony w lesie w Trzebiszewie. To było jakieś 10 kilometrów dalej.

- Dowiedziałem się ze zginął kucyk to trzeba było szybko działać. Zadzwoniłem do przyjaciół, każdy zapakował się w auto i pojechaliśmy w tereny Deszczna. Ale dopiero dzisiaj znaleźliśmy zmarzniętego kucyka – mówi Marcin Choroszyński, który uczestniczył w akcji poszukiwawczej.

3-letni „Apacz” ma swoją stajnie, ale jak mówi pani Anna nie lubi tam przebywać, bo jest zimnokrwisty i woli być na dworze. Jest też prezentem dla rodziców pani Anny i jest bezapelacyjnym członkiem tej rodziny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska