Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Archeolodzy poszukują w Dankowie starego miasta

Mateusz Feder 507 050 587 [email protected]
Ewa Nowak (od lewej) i Joanna Tomiak poszukują pozostałości po wieży strażniczej.
Ewa Nowak (od lewej) i Joanna Tomiak poszukują pozostałości po wieży strażniczej. fot. Mateusz Feder
Danków przez lipiec stał się eldoradem dla archeologów, którzy poszukują pozostałości średniowiecznego miasta. - Ta miejscowość aż wyziera historią, zakochałem się w Dankowie - mówi jeden z profesorów.

Danków to malownicza miejscowość na skraju gminy Strzelce, tuż za Buszowem. Na pierwszy rzut oka widać, że nie jest to zwykła wieś ze sklepem i remizą strażacką. Wjeżdżając w jej głąb, dostrzeżemy pozostałości po wielkim majątku ziemskim, fragmenty fos, gdzie kiedyś stał zamek… - Te tereny są dla archeologów wielkim polem do popisu, zupełnie dziewicze, nikt tu nigdy niczego nie badał - emocjonuje się Przemysław Kołosowski, naukowiec z Torunia, który od początku lipca razem z grupą studentów prowadzi badania nad historią Dankowa.

Miejscowość powstała w drugiej połowie XIII wieku. Osiedlili się tu Brandenburczycy, którzy wykorzystując walory terenowe wznieśli tu niewielki dwór bądź zamek myśliwski, chętnie odwiedzany przez margrabiów. Pierwsza wzmianka o wsi pochodzi z 1300 roku. Miejscowość pierwotnie nazywała się Tancow. - Od samego początku nie było to typowe miasto. Nie ma tutaj wyodrębnionego rynku. Ludność, która tu napływała osiedlała się wokół zamku, aż Danków uzyskał prawa miejskie - precyzuje P. Kołosowski.

W dokumencie z 1364 roku Danków został wymieniony wśród najważniejszych miast i zamków Nowej Marchii, która była prowincją niemiecką. Naukowcy i studenci pracują tu już drugie wakacje. - Jest to krótki czas, więc są to badania jedynie sondażowe, takie muśnięcie tematu. W tym roku rozkopaliśmy teren wokół fosy, szukamy tu pozostałości po bramie wjazdowej do miasta. Chcemy jeszcze zacząć wykopy w poszukiwaniu starego kościoła - wyjaśnia Kołosowski. W sobotę odbył się festyn archeologiczny, organizowany przez gminę Strzelce.

Studenci prezentowali efekty swojej pracy. - Ja znalazłem ten pierścień - pokazuje dumnie Błażej Napierała, student UAM w Poznanu. - Tak, tak, to wielki jego sukces - śmieją się studentki Aneta Rola i Marta Milewska. W tym roku wykopano fragmenty ceramiki, grotów strzał, części naczyń, pozostałości po wieży strażniczej… - To fajna praca, ale najgorzej jak musimy kopać w upale, ale obowiązek, to obowiązek - przyznają studentki Ewa Nowak i Joanna Tomiak.

Profesor Uniwersytetu Szczecińskiego Edward Rymar, jeden z najwybitniejszych znawców Nowej Marchii, który napisał książkę o Dankowie mówi wprost: - Zakochałem się w tym miejscu. Tu po prostu historia wyziera na każdym kroku. Tam fosa, tu fragmenty zabudowań - fascynuje się naukowiec. Studenci opuszczą Danków dopiero pod koniec lipca. Jeszcze sporo pracy przed nimi, bo zaczną się poszukiwania pozostałości po starym kościele. Kiedy spytałem się ich czy nie szkoda im na to wakacji, odpowiedzieli chórem: - To nasza pasja. A przecież pasja nie nudzi…

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska