W ostatnich miesiącach otoczenie Aresztu Śledczego w Zielonej Górze bardzo się zmieniło. Zresztą i sam budynek przeszedł sporą metamorfozę. Na pierwszy rzut oka widać odnowienie elewacji. Teraz obiekt zyskał niebieską barwę.
- Powstał też nowy mur, zostały zlikwidowane wieżyczki, które znajdowały się tutaj do tej pory - mówi rzecznik prasowy dyrektora Aresztu Śledczego w Zielonej Górze kpt. Anna Dzikowicz. - Na tę chwilę nie ma jeszcze decyzji, czy mur zostanie pomalowany. Póki co jego stan będzie taki, jak jest obecnie. Wcześniej pojawiały się pomysły, by powstał na nim na przykład mural. Ale jeszcze ostateczna decyzja w tej sprawie nie została podjęta. Warto podkreślić, że remont wciąż tutaj trwa. Teren będzie dodatkowo zagospodarowany, odnowiony. To jeszcze nie jest stan ostateczny. Formę zmieniła też śluza, będzie ona głębsza, co ułatwi do niej wjazd od ulicy.
Okazuje się, że likwidacja wieżyczek była możliwa i jest bezpieczna, bo w areszcie są jeszcze inne zabezpieczenia, strzegące murów obiektu.
W środku Aresztu Śledczego jest i siłownia pod chmurką, i piłkarzyki
Wewnątrz aresztu, oprócz różnych zabezpieczeń, pojawiają się i takie miejsca jak biblioteka czy siłownia pod chmurką.
Kapitan Anna Dzikowicz zauważa, że dostęp do literatury jest ważny, jeśli chodzi o proces resocjalizacji.
- To ważne, by aresztanci mieli dostęp do biblioteki, mediów, ćwiczeń - mówi. - Ci, którzy mogą i chcą z tego skorzystać.
Tak wyglądały prace przy likwidacji muru:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?