Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Artur Partyka otworzył boisko w Ogardach koło Strzelec Kraj.

Natalia Chmielewicz
ARTUR PARTYKA Jest trzykrotnym olimpijczykiem (Seul 1988, Barcelona 1992 i Atlanta 1996) i jednym z najlepszych polskich sportowców. Obecnie zajmuje się organizowaniem zawodów sportowych. Jest także specjalistą od marketingu oraz członkiem zarządu PZLA.
ARTUR PARTYKA Jest trzykrotnym olimpijczykiem (Seul 1988, Barcelona 1992 i Atlanta 1996) i jednym z najlepszych polskich sportowców. Obecnie zajmuje się organizowaniem zawodów sportowych. Jest także specjalistą od marketingu oraz członkiem zarządu PZLA. fot. Natalia Chmielewicz
Co nam powiedział mistrz Artur Partyka na czwartkowym otwarciu nowego boiska w Ogardach koło Strzelec Kraj.

- O jakim zawodzie marzył pan będąc małym chłopcem?

- Nie będę zbyt oryginalny i powiem, że piłkarzem. Piłka nożna była wtedy niezwykle popularna i każdy chłopiec chciał być jak Boniek, Lato czy Deyna.

- To co zadecydowało, że jednak został pan lekkoatletą?

- Przede wszystkim uwarunkowania fizyczne. Zawsze byłem bardzo wysoki jak na swój wiek i szczupły. Wielką rolę odegrał też mój nauczyciel wychowania fizycznego, który zauważył, że mam predyspozycje oraz późniejsi trenerzy, którzy we mnie uwierzyli.

- A czy teraz uważa pan, że polscy lekkoatleci zdobędą jeszcze jakieś medale?

- Oczywiście, że tak. Mamy olbrzymi potencjał i nikt w to nie wątpi po ostatnich mistrzostwach w Berlinie. Nasi sportowcy pokazali, że mamy podstawy do optymizmu. PZLA myśli także o powołaniu programu Orliki Lekkoatletyczne, który pozwoli na wyłapywanie nowych talentów.

- Dziękuję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska