Artur Wołoszyn trenuje od ponad 6 lat w klubie Gwardia Zielona Góra u Jarosława Biernackiego. Artur wywalczył dwa brązowe medale w formule kick-light oraz w formule point-fighting w kategorii wagowej do 94 kg Masters.
W turnieju wzięło udział prawie 200 zawodników
Turniej odbył się przy zachowaniu wszystkich wytycznych dotyczących obostrzeń sanitarnych związanych z epidemią koronawirusa pod kątem organizacji imprez Kickboxingu. Przestrzegano wszystkie aktualne zalecenia Ministerstwa Sportu, Ministerstwa Zdrowia oraz Głównego Inspektora Sanitarnego. W zawodach mogli startować żołnierze Wojska Polskiego, funkcjonariusze służb mundurowych z Polski oraz przedstawiciele zagranicznych służb mundurowych i żołnierze. Organizatorem zawodów był Polski Związek Kickboxingu (PZKB) oraz UKS „Evan” Nowy Sącz. W turnieju brało udział prawie 200 zawodników z 66 różnych jednostek służb mundurowych z całego kraju. Poziom zawodów był wysoki, nie obyło się bez kontuzji.
Podziękowania dla trenera i rodziny
Zawodnik składa podziękowania swojemu trenerowi, rodzinie, znajomym za to, że dobrze mu życzyli przed turniejem. Przede wszystkim dziękuje swojej partnerce za doping na miejscu w trakcie zawodów.
To był trudny turniej
- Turniej ten jest bardzo specyficzny i tym samym trudny, ponieważ mogą w nich startować zawodnicy z formacji mundurowych, którzy niekoniecznie trenują na co dzień wyłącznie kickboxing. Uczestnicy nie muszą być zrzeszeni w PZKB, a do tego mogą specjalizować się w każdym innym sporcie czy sztuce walki np. w karate, taekwondo, boks, MMA czy brazylijskie jiu-jitsu - mówi A. Wołoszyn. Z tego powodu podczas turnieju zawodnikom trudno odgadnąć jest, jakim głównie stylem będzie walczył jego przeciwnik. Wszyscy jednak muszą stosować się do regulaminu walk obowiązujących w Polskim Związku Kickboxingu (PZKB).
Polecamy wideo: Bracia, którzy przełamują stereotyp sportów walki
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?