Trwający ponad dwie godziny występ zakończyły burzliwe brawa publiczności i bisy artystów. Widzowie szczególnie gorąco fetowali prowadzącego imprezę dyrygenta Marka Czekałę, który między utworami obsypywał ich komplementami i żartami. Na koniec przez kilka minut oklaskiwali na stojąco rewelacyjnych solistów - śpiewającą sopranem Agnieszkę Olszewską i tenora Tomasza Madeja.
W przerwie widzowie przeszli do herbaciarni Stop Klatka, gdzie z kieliszkami w dłoniach składali sobie noworoczne życzenia. To był już drugi koncert bydgoskich symfoników w MOK. W listopadzie ub.r. razem z chórzystami z Międzyrzecza, Słubic i Frankfurtu rzucili na kolana mieszkańców brawurowym wykonaniem Requiem Wolfganga Amadeusza Mozarta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?