Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

AstraZeneca odwołała dostawę szczepionek. Od poniedziałku mieli szczepić się nią medycy. Będą zmiany, rząd wydłuża odstęp między dawkami

Monika Chruścińska-Dragan
Monika Chruścińska-Dragan
Karolina Misztal / Polska Press
AstraZeneca odwołała dostawę szczepionek przeciw COVID-19. W czwartek rano, 4 marca, do kraju miało dotrzeć około 62 tys. dawek preparatu tej firmy. Docelowo mieli zaszczepić się nią osoby z tzw. grupy zero - m.in. medycy i studenci uczelni medycznych. Pełnomocnik rządu Michał Dworczyk zapowiedział zmiany w programie szczepień. Wydłużony zostanie czas pomiędzy podaniem pierwszej i drugiej dawki preparatów.

To właśnie prezes Agencji Rezerw Strategicznych poinformował 4 marca o odwołanej dostawie szczepionek AstraZeneca. Jak zapowiedział zaplanowana na dzisiaj partia preparatów "być może dotrze w przyszłym tygodniu".

Odwołana dostawa szczepionek do Polski

Przyczyną odwołania dostawy mają być "problemy formalne przy wypuszczeniu pewnej partii szczepionek". Agencja miała dowiedzieć się o tym dopiero dzisiaj. – To sytuacja absolutnie skandaliczna – skomentował dla PAP Michał Kuczmierowski.

Preparatami z zaplanowanej na 4 marca dostawy zaszczepione miały zostać osoby z tzw. grupy zero – m.in. pracownicy służby zdrowia i studenci medycyny. W tej sytuacji harmonogram szczepień będzie musiał ulec zmianom.

Jeśli nic się nie zmieni w nadchodzący poniedziałek, 8 marca, dotrze kolejna zamówiona partia szczepionek Pfizera.

AstraZeneca jest, przypomnijmy, trzecią szczepionką dopuszczoną do obrotu w Unii Europejskiej i tym samym trzecią, po preparatach duetu Pfizer-BioNTech i Moderny, która jest stosowana w Polsce. Aktualnie szczepieni są nią nauczyciele, w tym nauczyciele akademiccy. Od 7 marca mieli przyjmować je także medycy, a od 22 marca – pracownicy służb mundurowych i seniorzy między 60. a 65. rokiem życia.

W szpitalu tymczasowym w katowickim MCK zaczyna brakować łóżek.Jaki jest wskaźnik zakażonych na 10 tys. mieszkańców? Sprawdź swój powiat lub miasto. Przesuń plansze w prawo - wciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Trzecia fala pandemii: woj. śląskie w czołówce zakażeń. Oto ...

Będą zmiany w harmonogramie szczepień. Druga dawka później

Od połowy marca punkty szczepień miałyby zacząć szczepić także osoby przewlekle chore - po przeszczepie, dializowane, mechanicznie wentylowane i w trakcie leczenia raka. Tej grupie, zgodnie z rekomendacją Rady Medycznej i Ministerstwa Zdrowia, dedykowane będą preparaty Pfizera i Moderny.

Rejestracja osób przewlekle chorych rozpocznie się 10 marca. Pacjenci chorzy na nowotwory, jeżeli są hospitalizowani lub poddawani chemioterapii, będą szczepieni w ośrodkach onkologicznych i tam też powinny umawiać się na przyjęcie preparatu.

Jak poinformował dziś podczas konferencji prasowej pełnomocnik ds. szczepień, Michał Dworczyk, wydłużony zostanie czas między podaniem pierwszej i drugiej dawki szczepionki na koronawirusa. Jak podkreślił, jest to zgodne z zaleceniami producenta. Do tej pory odstęp między obiema dawkami wynosił 12 dni.

Od przyszłego tygodnia druga dawka szczepionki AstraZeneca będzie podawana po 12 tygodniach od pierwszego zastrzyku, a Pfizera - 42 dni po pierwszej dawce (do tej pory było 21).

Osoby, które przeszły już COVID-19 będą natomiast szczepieni jedną dawką i po upływie pół roku od uzyskania pozytywnego wyniku testu na obecność koronawirusa.

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: AstraZeneca odwołała dostawę szczepionek. Od poniedziałku mieli szczepić się nią medycy. Będą zmiany, rząd wydłuża odstęp między dawkami - Dziennik Zachodni

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska