Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Atak na Rosjan przebywających w Gdańsku? Policja wszczyna postępowanie ws. wybicia szyby w samochodzie małżeństwa z Kaliningradu

Ewelina Oleksy
W ostatni weekend ktoś wybił szyby w samochodzie małżeństwa z Kaliningradu
W ostatni weekend ktoś wybił szyby w samochodzie małżeństwa z Kaliningradu 123RF
W ostatni weekend ktoś wybił szyby w samochodzie małżeństwa z Kaliningradu. Zdaniem ich córki to celowy atak. Sprawę nagłośniły rosyjskie media zarzucając gdańskiej policji brak właściwej reakcji. Komendant miejski policji wszczął postępowanie sprawdzające.

Do zajścia doszło 13 stycznia. - Około godziny 11.00 policjanci z Komisariatu II Policji w Gdańsku otrzymali zgłoszenie od obywatela Rosji o tym, że przy ul. Powroźniczej nieznani sprawcy uszkodzili samochód marki Mercedes, w pojeździe wybita została najprawdopodobniej kamieniem tylna szyba samochodu. Policjanci przyjęli zawiadomienie o zniszczeniu pojazdu. Właściciel straty oszacował na 500 złotych. Funkcjonariusze podczas oględzin miejsca zdarzenia zabezpieczyli ślady i dążą do ustalenia i zatrzymania sprawców. Sprawdzamy okoliczności tego zajścia, weryfikujemy zebrane informacje, rozmawiamy z mieszkańcami, ustalamy świadków oraz zabezpieczamy monitoring do prowadzonej sprawy- informuje asp. Karina Kamińska, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.


Czytaj też: Pijana nastolatka wybiła szybę w autobusie miejskim w Gdańsku. Została zatrzymana

Zdaniem poszkodowanych interwencja wezwanych na miejsce mundurowych była daleka od wzorcowej. Jak bowiem opowiadali na łamach "Gazety Wyborczej", policjanci byli m.in. "nieżyczliwi".

– Przyjechała para policjantów. Kobieta spojrzała na nas niezbyt życzliwie i powiedziała, że mamy z nią rozmawiać po polsku – mówi "GW" Jelena Biereżnaja – Ja nie znam języka, więc zaproponowałam, żebyśmy rozmawiali, jak będzie wychodziło – na zasadzie: wy coś umiecie po rosyjsku, ja coś po polsku. W ten sposób jakoś się dogadaliśmy – mówi.

Pani Jelena relacjonuje, że wskazała policjantom okno, z którego miały posypać się kamienie. Ale policjanci, zamiast sprawdzić wskazanego mężczyznę, wzięli paszporty kaliningradczyków i ustalali, czy małżeństwo przebywa w Polsce legalnie. Co miało trwać około godziny.

Sprawa trafiła do rosyjskich mediów, które skupiły się na reakcji gdańskiej policji, wytykając błąd, że zamiast łapać sprawców, sprawdzała legalność pobytu poszkodowanych. Wybuchł skandal.

Jak informuje "Dziennik Bałtycki" asp. Karina Kamińska, w związku z tym wszczęto postępowanie sprawdzające.
-Biorąc pod uwagę zarzuty kierowane wobec policjantów przeprowadzających interwencję, Komendant Miejski Policji w Gdańsku postanowił wszcząć w tej sprawie postępowanie wyjaśniające, które sprawdzi, czy funkcjonariusze wykonali należycie wszystkie czynności służbowe- podkreśla Kamińska.

Najgroźniejsi przestępcy poszukiwani na Pomorzu

Test MultiSelect - pytania testu psychologicznego do policji

Nieoznakowane radiowozy marki BMW dla pomorskiej policji

Uwaga! Tutaj sprzedają „chrzczone" paliwo [lista stacji]

Kobiety poszukiwane przez pomorską policję

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska