Do zdarzenia doszło w czwartek, 10 listopada. Za kierownicą audi siedział 46-latek. Jadąc w kierunku Żar wypadł z drogi i dachował. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Na miejscu była żarska policja.
Audi cały czas leży przy drodze Żary-Lubomyśl. – Jeżeli nie zagraża bezpieczeństwu, to właściciel nie ma natychmiastowego obowiązku usuwania auta z miejsca zdarzenia - informuje Aneta Berestecka, rzeczniczka żarskiej policji.
Zobacz też: Tragiczny wypadek na trasie Zielona Góra - Żary. Jedna osoba nie żyje (zdjęcia)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?