Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Autobus łączący Słubice i Frankfurt to strzał w dziesiątkę

Beata Bielecka 95 758 07 61 [email protected]
Hanna Rutka (z lewej, na zdjęciu z koleżanką Agnieszką Szczęsną), która rok temu chwaliła pomysł uruchomienia linii autobusowej, zdania nie zmieniła. - Żyjemy przecież koło siebie i taka wspólna linia jest czymś naturalnym - mówiła nam wczoraj.
Hanna Rutka (z lewej, na zdjęciu z koleżanką Agnieszką Szczęsną), która rok temu chwaliła pomysł uruchomienia linii autobusowej, zdania nie zmieniła. - Żyjemy przecież koło siebie i taka wspólna linia jest czymś naturalnym - mówiła nam wczoraj. Beata Bielecka
Gdy rok temu transgraniczny autobus 983 pierwszy raz przejechał Odrę zastanawiano się, czy wspólna komunikacja wypali. Dziś wiadomo, że był to strzał w dziesiątkę. Skorzystało już z niej 270 tys. osób!

Guten Tag - wita pasażerów autobusu kierowca Carsten Thiele i zaraz dodaje - dzień dobry, bo przecież wozi i Niemców i Polaków. Są dni, że ich liczba sięga nawet 2 tysięcy. Jak mówi Magdalena Warchoł z miejskiej spółki komunikacyjnej SVF (to frankfurcki Stadtverkehrsgesellschaft obsługuje tę linię) w listopadzie było to średnio 925 osób dziennie. O blisko 200 więcej niż w styczniu, gdy linia dopiero raczkowała. Prezes SVF Michael Ebermann nie ma wątpliwości: - Dane te świadczą o tym, że otwarcie linii powinno się odbyć już wcześniej - mówi.

Burmistrz Słubic Tomasz Ciszewicz podkreśla, że jest to jedyna trangraniczna komunikacja na pograniczu, którą uruchomiły sąsiadujące ze sobą samorządy. Uporu im nie brakowało. Musiały szukać furtek, bo takich rozwiązań nie przewidywały systemy prawne obu krajów. - Warto było, bo przecież po drugiej stronie granicy mamy Viadrinę, gdzie studiuje wielu Polaków, nasi mieszkańcy pracują w Berlinie i tym autobusem mogą bez problemu dojechać na dworzec kolejowy we Frankfurcie - wylicza tylko niektóre korzyści.

Słubiczanka Hanna Rutka, absolwentka Viadriny, co dzień dojeżdża do pracy za Odrą. - Jestem wariatem rowerowym i dlatego dopóki rower jedzie to i ja jadę rowerem, ale jak spadnie śnieg przesiądę się na autobus, tak jak w ubiegłym roku - zapowiada. Dodaje, że cieszy ją widok ludzi na przystankach, bo dla niej Słubice i Frankfurt to jedno miasto. Są to m.in. Niemcy wracający z zakupów, jest też dużo studentów. Mają teraz wygodę, bo jeden z przystanków jest rzut beretem od miasteczka akademickiego, gdzie mieszka ok. 450 osób. Wcześniej potrzebowali pół godziny, żeby dojść na Viadrinę. Teraz autobusem docierają tam w 10 minut. W dodatku nic ich to nie kosztuje, bo z połączenia korzystają w ramach semestralnych biletów, które i tak muszą kupić studiując za Odrą.

Czytaj też: Autobus do Słubic pełny pasażerów!
Słubiczanin za bilet do Frankfurtu płaci 1,40 euro. Ale i tak samorząd musi dopłacać do przewozów ok. 30 tys. euro rocznie.

M. Warchoł opowiada, że pierwszy autobus rusza już o 5.30 (w sumie jest 21 kursów), ostatni o 22.00 (rano 983 jeździ co pół godziny, później co godzinę). Na razie jest to jedna linia, ale M. Ebermann nie wyklucza, że będzie ich w przyszłości więcej. - Decyzja należy do gminy Słubice jako organizatora przewozów miejskich. My chętnie dostosujemy się do jej życzeń - mówi. Burmistrz na razie myśli o tym, żeby autobus 983 zahaczał też, od przyszłego roku, o polsko-niemieckie przedszkole, które budowane jest właśnie w Słubicach.

Takich transgranicznych inwestycji może być zresztą dużo więcej, bo w planach jest m.in. budowa wspólnej dla obu miast sieci ciepłowniczej (może to doprowadzić do obniżki cen ciepła, a ponadto w sytuacjach awaryjnych będzie możliwość dwukierunkowego przesyłu energii), Frankfurt jest zainteresowany naszą wodą, bo my mamy nadprodukcję, a oni korzystają z ujęcia oddalonego o 10 km od miasta, co rodzi wiele problemów. Niemcy coraz częściej szukają też u nas pracowników, bo brakuje im rąk do pracy. Co rusz na pograniczu organizowane są giełdy pracy czy spotkania informacyjne. Dziś na przykład w Volkshochschule we Frankfurcie (od 13.00 do 16.00) będzie spotkanie dla Polaków podczas którego Niemcy podpowiedzą, jak się ubiegać o uznanie kwalifikacji zawodowych po drugiej stronie granicy. Słubice i Frankfurt mają już nawet wspólne logo, żeby podkreślić kierunek w jakim chcą dalej iść.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska