Jak tłumaczy burmistrz Tomasz Ciszewicz tak odległy termin podyktowany jest przepisami. Jeśli długość trasy komunikacji miejskiej przekracza 50 tys. km rocznie (tak jest w przypadku Słubic) miasto musi ogłosić przetarg z bardzo dużym wyprzedzeniem.
- Szukamy możliwości, żeby skrócić ten czas, ale w najgorszym wypadku uruchomimy linię do Kunowic wiosną - dodaje.
Walczyli i wywalczyli
Wiadomo już, że będą tam dwa przystanki. Autobus zatrzyma się koło szkoły, a potem na osiedlu Widok, przy ulicy Rubinowej.
W pierwszym okresie (nie wiadomo jeszcze jak długo) przejazdy mają być bezpłatne, żeby zachęcić mieszkańców do korzystania z komunikacji. - Jeśli okaże się, że linia ta nie będzie się cieszyła zainteresowaniem zlikwidujemy ją - zapowiada burmistrz.
Decyzja o wydłużeniu trasy komunikacji miejskiej, którą uruchomiono w Słubicach w marcu, była podyktowana petycją mieszkańców Kunowic.
- Nie mamy czym dostać się do pracy, nasze dzieci dojeżdżają do szkół w Słubicach. Autobus miejski bardzo by nam ułatwił życie - napisała do nas niedawno mieszkanka Kunowic, informując jednocześnie o tym, że petycja, poparta wieloma podpisami, trafiła już do magistratu.
Kobieta dodała, że mieszkańcy mogą wprawdzie korzystać z autobusów międzymiastowych, ale problemem są dla nich ceny biletów. - Zwykły PKS jest strasznie drogi, bilet za przejazd 6 km do Słubic kosztuje 6,40 zł. W przypadku komunikacji miejskiej jest to 3 zł za 11 km - tłumaczyła. Bo komunikację miejską dotuje gmina.
Zlikwidują bilety?
Zastępca burmistrza Piotr Łuczyński mówił nam niedawno, że póki co mało słubiczan korzysta z uruchomionej komunikacji. - Miesięcznie nie jest to nawet 2 tys. osób - stwierdził.
Pytany o koszty dodał, że przy tej ilości tras i sprzedaży biletów jest to ok. 12 tys. zł miesięcznie. - Z biletów wpływa ok. 2 tys. zł. Dlatego myślimy, żeby była ona bezpłatna, bo to niewielkie pieniądze - mówił.
Zdecydowanie lepiej sprawdza się komunikacja transgraniczna. Od zimy między Słubicami i Frankfurtem kursuje autobus, z którego korzysta ponad tysiąc osób dziennie. - Są dni, że nawet 1800, czyli prawie tyle, co miesięcznie z komunikacji miejskiej - mówi burmistrz.
Linia do Słubic ma czasami większe obłożenie niż niektóre trasy we Frankfurcie.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?