Obecnie z poznańskiej obwodnicy - odcinka autostrady A2, drogi S5 i S11 - korzysta dziennie 65 tys. samochodów, autobusów i tirów, co w skali roku oznacza około 23 miliony pojazdów. Trzeba się więc liczyć z tym, że budowa musi być poprowadzona w sposób jak najmniej uciążliwy dla kierowców. Została więc podzielona na dwa etapy, obejmujące po osiem kilometrów, a do tego ma zachowywać w jak największym stopniu po dwa pasy ruchu w każdą stronę. W dodatku prace nie będą się ślimaczyć, bo cała inwestycja zostanie ukończona do połowy 2020 roku.
Czytaj też: Autostrada A2: Wiosną 2019 roku ruszy budowa trzeciego pasa ruchu. Na kierowców czekają utrudnienia
Plan działania obejmuje poszerzenie obwodnicy o trzeci pas w każdym kierunku na długości 16 kilometrów, między węzłami Poznań Zachód a Krzesinami, do tego wzmocnienie nawierzchni na tym odcinku (przystosowanie jej do większego natężenia ruchu), wymianę wszystkich barier ochronnych, wymianę oświetlenia, rozbudowę ekranów akustycznych i postawienie nowych, tak, by ich łączna powierzchnia potroiła się w porównaniu do obecnego stanu.
Zostaną też zdjęte obecne stałe tablice drogowskazowe i postawione nowe, w tym dziesięć nowych tablic zmiennej treści na odcinku liczącym 27 km pomiędzy Nagradowicami i Gołuskami. Na tych ostatnich kierowcy będą mieli wyświetlane m.in. aktualne informacje o sytuacji „budowlanej” na odcinkach przed nimi.
Ekipy generalnego wykonawcy będą też informacyjnie wspierać kanały yanosik.pl i waze, a także całodobowa infolinia Autostrady Wielkopolskiej SA, ulotki, specjalne znaki drogowe (tablice z memami – smutnym, neutralnym i uśmiechniętym, skalującym utrudnienia drogowe) i przekaz w mediach, w tym społecznościowych. W myśl zasady „myślimy szeroko”, która przyświeca projektowi „Poszerzamy obwodnicę Poznania” postawione będzie do tego sześć bilboardów na terenie Poznania i dwa przy A2 przed Poznaniem.
Prace w praktyce rozpoczną się 1 marca wieczorem – około godz. 20.00, przygotowaniem terenu i budową przejazdów awaryjnych, by w weekend 14-15 marca wprowadzać cięższy sprzęt, a od 18 marca – uruchomić go na całego w czasie prac zasadniczych.
Pierwsza część prac skupi się na odcinku od węzła Zachód do Komornik, dobudowywany będzie pas na zewnątrz drogi, w kierunku Warszawy. W tym samym czasie dwie nitki będą prowadziły obok siebie w kierunku Świecka, trzecia obok, przedzielona metalowymi barierami w stronę Warszawy, obok niej będzie pas rozdziału, pas budowy i czwarta nitka – w stronę Warszawy.
W drugiej części budowy teren budowy wyznaczony będzie na wewnętrznej części pasów, drodze północnej w kierunku Świecka, za pasem rozdziału i czterema nitkami, po dwie w każdą stronę, wyznaczonymi na drodze południowej – czyli w kierunku Warszawy.
Trzeci etap obejmie wyznaczenie czterech pasów na jezdni północnej, a prowadzenie prac i wzmacnianie nawierzchni – na jezdni południowej.
- W każdym kierunku chcemy utrzymać po dwa pasy ruchu, z małymi wyjątkami – wyjaśnia Grzegorz Florczyk, dyrektor kontraktu. - Prosimy, by kierowcy bezwzględnie przestrzegali zasad organizacji ruchu i nie próbowali przyspieszać przez wjeżdżanie na pas budowy. Tu będą mogły poruszać się wyłącznie pojazdy służb ratunkowych i pojazdy budowy.
- Pierwszy etap prac będzie kończył się między łącznikami węzła Luboń – informuje Marcin Szczepański, kierownik budowy. - Kierowcy muszą liczyć się z ograniczeniem prędkości do 70 km/godz, a w miejscach przejazdów z jednej jezdni na drugą – do 50 km/godz. Ponadto – o czym kierowcy będą ostrzegani na tablicach przy drodze, ci, którzy przed węzłem Komorniki zjadą na lewy pas, znajdą się na pasie do tranzytu i nie będą mogli zjechać do Komornik i Lubonia.
W środę podpisano dokument – plan ratunkowy – precyzujący współpracę między wykonawcą a służbami ratunkowymi. Wcześniej sprawdzano szereg rozwiązań służących prowadzeniu akcji w razie np. wypadku drogowego: wiadomo zatem, że samochody pogotowia, straży pożarnej, czy policji będą mogły korzystać z pasa budowy, a w razie konieczności usunięcia metalowych barier rozdzielających nitki jezdni, wykonawca ma sprzęt pozwalający na szybki ich demontaż: dwanaście metrów w dwie minuty.
Kierowcy mogą spodziewać się utrudnień związanych także z budową ekranów w rejonie węzła Luboń – może być zamknięty jeden pas ruchu. Zdecydowana większość ekranów stoi i stać będzie na terenie zielonym, więc prace przy nich nie powinny generować utrudnień.
Czytaj też: Kolejne podwyżki opłat na autostradzie A2. Prawie 210 zł za trasę z Konina do Nowego Tomyśla
- Obiekty mostowe też prawie wszystkie są przystosowane do planowanego układu drogowego, jedynie w przypadku mostu na Wirence w gminie Komorniki będzie trzeba go poszerzyć, a tym samym będzie wprowadzane okresowe zwężanie pasów do 2+1: w pierwszej połowie tygodnia dwa pasy w kierunku Świecka, a w drugiej – dwa w kierunku Warszawy – dodaje Marcin Szczepański.
Zobacz schematy organizacji ruchu:
– Zdajemy sobie sprawę, że najbliższe miesiące będą trudnym czasem dla wszystkich kierowców, ale jeszcze nikt nigdy w Polsce nie podejmował tak dużego wyzwania, jakim jest rozbudowa działającej autostradowej obwodnicy miasta. Planujemy zakończenie prac nawierzchniowych, wymianą barier i oświetlenia o pół roku wcześniej, niż pierwotnie zakładaliśmy, czyli do końca 2019 roku. Prace drogowe będą realizowane tak, aby ruch odbywał się w miarę możliwości płynnie na dwóch pasach w każdym kierunku. Pozostałe prace związane z rozbudową i budową ekranów akustycznych oraz budową 10 tablic zmiennej treści ukończone zostaną w połowie 2020 roku. Należy pamiętać, że inwestycja będzie realizowana w znacznie szerszym zakresie niż przewiduje to umowa koncesyjna. Dlatego mamy nadzieję, że pogoda ułatwi prace drogowcom, a my ze swojej strony dołożymy wszelkich starań, by zrobić to jak najlepiej i przede wszystkim zgodnie z planem – zapewnia Zofia Kwiatkowska, rzeczniczka prasowa Autostrada Wielkopolska SA.
Inwestor informuje, że rozbudowa autostradowej obwodnicy Poznania to pierwsza w Polsce tak skomplikowana inwestycja prowadzona na autostradzie „pod ruchem”. Jest ona niezwykle ważna dla wielu milionów kierowców nie tylko z Poznania i okolic, ale również i z całej Polski, bo autostrada A2 jest głównym międzynarodowym ciągiem komunikacyjnym łączącym wschodnią i zachodnią Polskę. W punktach poboru opłat już zmieniło się oznakowanie - kierowcy są od tygodnia informowani o zakresie prac. Opłaty za to się nie zmieniają.
Zobacz też:
Piękne kobiety i ich ogromne maszyny, czyli panie za kierown...
POLECAMY:
Jak udzielać pierwszej pomocy rannemu w wypadku? Zobacz wideo:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
