- Nowy kierunek to nowe możliwości i nowe szanse dla studentów, uczelni i Gorzowa. Na pewno pojawią się tu nowi ludzie - ocenia Arkadiusz Byczek, student Zamiejscowego Wydziału Kultury Fizycznej (dawna nazwa AWF jest bardziej popularna). Z kolei Marcin Kleczkowski przyznaje, że wprawdzie fizjoterapia go nie pociąga, ale wielu jego znajomym ten kierunek przypadł go gustu. - To szansa dla studentów, którzy mogą znaleźć dzięki temu dobrą pracę, ale i dla pracodawców, którzy będą mogli zatrudnić wykwalifikowanych ludzi - tłumaczy student gorzowskiej uczelni.
O tym, że fizjoterapia wreszcie rusza, władze placówki poinformowały w sobotę. - Będziemy pierwszą uczelnią w województwie z takim kierunkiem - mówił dr Janusz Doś, prodziekan ds. dydaktyki, który koordynował prace nad utworzeniem fizjoterapii. To już trzeci kierunek studiów na tej uczelni. Od powstania szkoliła ona w zakresie wychowania fizycznego. Od zeszłego roku akademickiego proponuje także turystykę i rekreację, a na rok 2010/2011 przygotowano dla studentów 72 miejsca na fizjoterapii. - Już zgłosiło się 170 chętnych - mówi dr Mariola Radzińska, prodziekan ds. studenckich. W kolejnym roku ma być już 168 miejsc, w następnym 249, a docelowo nawet 272 miejsca.
Już w 2008 r. rada uczelni zdecydowała, że chce kształcić przyszłych fizjoterapeutów. Kilkanaście miesięcy trwało załatwianie formalności. Fizjoterapia miała wystartować w zeszłym roku. Niestety, termin trzeba było przesunąć, ale uczelnia się nie poddawała. Argumentowała, że kształcenie na tym kierunku jest potrzebne m.in. dlatego, że obok województwa lubelskiego to właśnie w Lubuskiem jest najwięcej osób niepełnosprawnych (co piąty mieszkaniec). "Na rynku pracy mamy niedobór fizjoterapeutów (...). W niektórych miejscowościach kolejki oczekujących na zabiegi fizjoterapeutyczne wynoszą nawet rok" - czytamy we wniosku uczelni. Dziś już wiemy, że AWF zebrał wykwalifikowaną kadrę, a także podjął współpracę z ośrodkami, które potrzebują fizjoterapeutów. I będzie ich kształcił.
Z myślą o nowym kierunku przebudowywany jest dawny akademik przy ul. Orląt Lwowskich.
Przewidywany termin zakończenia prac to ostatni dzień przyszłego roku. Koszt - aż 36 mln zł (połowę udało się pozyskać z Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego). W budynku ma powstać siedem laboratoriów, trzy sale ćwiczeń, gabinety zabiegowe, dziewięć sal wykładowych, cztery sale seminaryjne, sala gimnastyki korekcyjnej, sala ergonometrów i sauna. Do tego biura i pokoje gościnne. Wszystko wyposażone w najnowszy sprzęt, ulokowane na prawie 5 tys. mkw. Budynek będzie też dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych.
Jednak uczelnia nie ma zamiaru na tym poprzestać. - W planach jest utworzenie kolejnych kierunków. Myślimy o dietetyce i kosmetologii - informuje prodziekan Doś. Kiedy możemy się tego spodziewać? - Jak już będziemy mieli gotowy budynek po byłym akademiku, to zaczniemy się mocniej zastanawiać nad kolejnymi kierunkami - dodaje prodziekan Radzińska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?