Pierwszy trafił nieprzytomny mężczyzna. Jego stan wyglądał tak, jakby pękł mu tętniak. Tomograf niczego jednak nie wykazał. W kieszeni ubrania nieprzytomnego mężczyzny znaleziono opakowanie po dopalaczu o nazwie Heaven.
Chwilę później na szpitalny oddział ratunkowy trafił nieletni chłopak. On również był naćpany dopalaczami. To nie koniec. Na SOR przywieziono jeszcze dwie inne osoby. One także były po użyciu dopalaczy. W sumie, w ciągu niespełna kilku godzin do zielonogórskiego SOR-u trafiło sześć osób, które zażyły niebezpieczne substancje.
Dodatkowo w środę, 8 lipca policjanci podczas interwencji na ul. Wiejskiej znaleźli nieprzytomnego mężczyznę. - Jest pod wpływem nieznanej substancji, został przewieziony do szpitala - informuje nadkom. Małgorzata Stanisławska z biura prasowego zielonogórskiej policji.
Przeczytaj też: Śmierć po kryształkach. Problem z dopalaczami w Lubuskiem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?