Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

AZS AJP Gorzów w piątek startuje w play offach Energa Basket Ligi Kobiet z AZS-em Poznań

Alan Rogalski
Alan Rogalski
Wtorkowy trening AZS AJP Gorzów
Wtorkowy trening AZS AJP Gorzów Piotr Kaczmarek/AZS AJP Gorzów
Nie w czwartek, jak pierwotnie planowano, a w piątek o 18.00 w hali AJP przy ul. Chopina PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów rozpocznie ćwierćfinały play offów Energa Basket Ligi Kobiet z Eneą AZS Poznań.

Inne ekipy z krajowych rozgrywek przystąpią do rywalizacji o strefę medalową w sobotę i niedzielę. To przesunięcie terminu spowodowane jest tym, że w 1/8 finału EuroCup Women, gdzie gorzowski klub jest jedynym reprezentantem z Polski, akademiczki będą mierzyć się już we wtorek, i to aż w Rumunii. To w tamtej tzw. „bańce”, o 15.00 czasu miejscowego, podejmą włoski Reyer Venezia.

– Mamy strasznie napięty plan. Od końcówki lutego mamy praktycznie co chwilę mecze. Do tego trudny wyjazd na EuroCup – mówiła kapitan AZS AJP Katarzyna Dźwigalska tuż po piątkowym starciu w Suzuki Pucharze Polski z Pszczółką Polskim-Cukrem AZS-em UMCS-em Lublin. – Wszystko w tym roku poprzesuwało się, przez sytuację na świecie. Mamy mało czasu na regenerację i przygotowania do meczu.

Trwa głosowanie...

Czy koszykarki AZS AJP Gorzów awansują do półfinałów i powalczą o medale?

Julia Adamowicz przekonuje, że AZS Poznań nie podda się bez walki

Poznanianki o to trofeum nie grały, więc miały więcej czasu na treningi. Julia Adamowicz nie ukrywa, że to może być dobre dla niej i jej koleżanek. – Myślę, że ta przerwa po zakończeniu rundy zasadniczej może wpłynąć na nas korzystnie. Miałyśmy więcej czasu na regenerację oraz na przygotowanie się pod przeciwnika – zwraca uwagę w rozmowie z „GL” niska skrzydłowa Enei AZS.

We wspomnianym sezonie zasadniczym gorzowianki dwukrotnie pokonały team ze stolicy Wielkopolski. Na wyjeździe nasze panie wygrały 62:55, a u siebie odniosły zwycięstwo 99:67. Co nie zmienia faktu, że podopieczne szkoleniowca Grzegorza Zieliński też chcą powalczyć o najlepszą czwórkę w kraju. – Każda z nas zna wagę tych spotkań. Zrobimy więc wszystko, by postawić się wyżej notowanej drużynie – przyznaje nam Adamowicz. – Myślę, że ostatni mecz z Gorzowem był najgorszym meczem w naszym wykonaniu. Z drugiej strony, to dobrze, że to najgorsze spotkanie jest już za nami. Wiadomo, takie mecze też się zdarzają w sezonie. Ale play offy rządzą się swoimi prawami i myślę, że żadna z nas nie będzie rozmyślała o tym, jak zagraliśmy w rundzie zasadniczej przeciwko tej drużynie. Play offy to kolejne spotkania, do których podchodzimy z nową motywacją i determinacją.

W tych ostatnich zawodach obwodowa Shatori-Walker Kimbrough i skrzydłowa Borislava Hristova zdobyły łącznie 49 punktów, a przecież w szeregach AZS AJP jest też Megan Gustafson, druga strzelczyni rozgrywek, tuż przed Walker-Kimbrough, i czwarta w zbiórkach. Do tego Dominika Owczarzak to najlepiej asystująca zawodniczka w lidze. Stąd też pewnie Adamowicz nie przywiązuje szczególnej uwagi jedynie do jednej koszykarki. – Gustafson jest kompletną zawodniczką i myślę, że wszystkie drużyny mają problem z powstrzymaniem jej, ale pamiętajmy, że koszykówka to jest sport drużynowy i nie wystarczy zatrzymać tylko jednej zawodniczki – stwierdza reprezentantka Polski, która w ostatniej konfrontacji z gorzowiankami zdobyła najwięcej punktów dla swojego AZS-u.

Same poznanianki też mają kim postraszyć, bo poza Adamowicz niebezpieczna powinna być rzucająca Tiffany Brown, silna skrzydłowa Gmrice Davis, rozgrywająca Jelena Popovic czy środkowa Daria Marciniak.

Katarzyna Dźwigalska nie lekceważy poznanianek

Lekceważyć Enei AZS nie chce lekceważyć też Dźwigalska. – Trzeba grać na sto procent, żeby wygrywać mecze. Szkoda, że nie udało się zwyciężyć w Pucharze Polski z AZS UMCS Lublin, bo rozegranie dzień później spotkania w półfinale byłoby takim fajnym przetarcie przed play orfami. A zawsze mecz jest zdecydowanie lepszy od treningu – żałowała w tamtym tygodniu jedynka.

W play offach gra się do trzech wygranych meczów. Ten drugi jest zaplanowany na sobotę o 18.00, a trzeci – na poniedziałek 22 bm. w Poznaniu. Do możliwego czwartego starcia dojdzie dzień później, a piątego – w czwartek 25 marca. Po ewentualnym zwycięstwie na drodze po finał stanie triumfator z pary CCC Polkowice/DGT AZS Politechnika Gdańska. Wszystkie te spotkania odbędą się bez kibiców, ale będą transmitowane w serwisie tvcom.pl.

Zdjęcia z 2020 r. i wcześniejsze

Nie uwierzysz, jak nie zobaczysz! Sprawdź, za co można pokoc...

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska