Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

AZS PWSZ SOWOOD GORZÓW WLKP. - LOTOS GDYNIA 85:87 (28:19, 19:20, 12:21, 26:27).

JANUSZ DOBRZYŃSKI 0 95 722 69 37 [email protected]
Joanna Zalesiak była dla rywalek trudna do powstrzymania. Za nią znakomite Amerykanki La Tanya White i Tamika Whitmore.
Joanna Zalesiak była dla rywalek trudna do powstrzymania. Za nią znakomite Amerykanki La Tanya White i Tamika Whitmore. fot. Kazimierz Ligocki
Gdy po pierwszej połowie sobotniego meczu Ford Germaz ekstraklasy gorzowianki miały ośmiopunktową przewagę nad wielokrotnymi mistrzyniami Polski, można było wietrzyć sensację...

AZS PWSZ SOWOOD GORZÓW WLKP. - LOTOS GDYNIA 85:87 (28:19, 19:20, 12:21, 26:27).

AZS PWSZ SOWOOD GORZÓW WLKP. - LOTOS GDYNIA 85:87 (28:19, 19:20, 12:21, 26:27).

AZS PWSZ SOWOOD: Czarnecka 19, Żurowska 18, Kozdroń 14, Karpińska 11 i Ristić 3 oraz Zalesiak 13, Czubak 6 i Banaszkiewicz 1.
LOTOS: Whitmore 24, White 18, Pawlak 9, Veselowski 8 i Kobryn po 8 oraz Leciejewska 10, Joković 9, Anderson 1 i Rjukina 0.
Sędziowali: Dariusz Szczerba i Janusz Kiełbiński (obaj z Wrocławia). Widzów: 1.500.

Zanim rozpoczęła się gra, publiczność serdecznie powitała dwie Chinki - 25-letnią Mao Wenjing i 19-letnią Guang Xin, które w ub. tygodniu przyleciały do Gorzowa, by wzmocnić AZS PWSZ Sowood. Sam mecz rozpoczął się od celnych rzutów za trzy punkty Katariny Ristić i Justyny Żurowskiej. W 7 min gorzowianki prowadziły już 21:9, a po kontrze Katarzyny Czubak, już 25:12! W końcówce kwarty, dzięki kilku akcjom najlepszej na parkiecie Tamiki Whitmore, Lotos zmniejszył nieco straty, lecz nie na długo. Na początku drugiej kwarty znów sięgnęły one 12 punktów - było wówczas 35:23. Znakomicie spisywały się w tym okresie środkowa Joanna Czarnecka i 18-letnia Joanna Zalesiak. Pierwsza świetnie poczynała sobie w grze tyłem do kosza, druga natomiast kilka razy zaskoczyła niekonwencjonalnymi zagraniami rywalki, wśród których prym wiodły w tej fazie gry Magdalena Leciejewska i Monika Veselovski.

Fatalny dla akademiczek okazał się początek trzeciej kwarty, kiedy to Lotos zdobył 14 pkt., a one... 1. Z ośmiopunktowej przewagi gorzowianek, zrobiło się więc 53:48 dla Lotosu... - W przerwie powiedziałyśmy sobie: albo ruszymy teraz, albo przegramy ten mecz - przyznała później Ewelina Kobryn. - Zagrałyśmy z ,,zębem'', obejmując po raz pierwszy prowadzenie przy stanie 49:48.

Na 4 i pół minuty przed końcem spotkania, po kolejnej ,,trójce" LaTanyi White, przewaga gdynianek wzrosła do 7 pkt. - 75:68, więc losy meczu zdawały się być rozstrzygnięte. Wówczas jednak w gorzowskim zespole pokaz wyjątkowej skuteczności dała Magdalena Kozdroń, która w tej kwarcie zdobyła 14 pkt., trzykrotnie trafiając zza linii 6,25 m! Znakomicie wtórowała jej Czarnecka, myląc znów zasieki rywalek. Na 60 s przed końcową syreną był więc remis 83:83, ale dwie akcje Pauliny Pawlak pozwoliły gdyniankom znów uciec na 4 punkty. Kozdroń zmniejszyła straty z rzutów wolnych, a w ostatniej sekundzie rzucała jeszcze Czarnecka, lecz nie trafiła...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska