AZS UZ Zielona Góra pokonał uczniów z Gdańska 35:31

AZS UZ ZIELONA GÓRA - SMS GDAŃSK 35:31 (15:14)

AZS UZ ZIELONA GÓRA - SMS GDAŃSK 35:31 (15:14)

AZS UZ: Pitoń, Długosz - Koprowski 7, Kociszewski i Nogajewski po 6, Jarowicz 5, Wittke 4, Hajgenbart 3, Jakób 2, Petela i Skrzypek po 1 oraz Książkiewicz, Kłosowski, Ratajczak.
SMS: Kapela, Barnaś - Kuzdeba 8, Rogulski 6, Daszek 4, Mewrzawa, Smoliński i Piwowarczyk po 3, Mogielnicki 2, Król i Kondratiuk po 1 oraz Kupiec, Tomczuk, Abram.
Kary: 16 min - 16 min. Sędziowali: Dariusz Andrzejczak (Wągrowiec) i Adam Zieliński (Gryfino). Widzów 150.

W pierwszej połowie zielonogórzanie kontrolowali wynik do 21 min. Przewaga miejscowych osiągnęła wtedy szczytowy poziom siedmiu goli (13:6). Cóż, dwa niewykorzystane rzuty karne, rozluźnienie w obronie i nieco słabsza dyspozycja rezerwowych, to wszystko spowodowało, że do szatni miejscowi schodzili z zaledwie golem przewagi (15:14). Zabawa właściwie zaczynała się od nowa.

SMS Gdańsk wytrzymał po wznowieniu jeszcze 10 min. Wymiana ciosów skończyła się w 40 min, kiedy Kamil Nogajewski strzelił ze skrzydła na 22:20. Odpowiedź wybronił Marek Długosz, a na 23:20 podwyższył Michał Hajgenbart. Wypracowana wtedy przewaga był jak drugi oddech. W 54 min po rzucie bardzo aktywnego Kamila Nogajewskiego nasi znów prowadzili sześcioma golami (31:25).

Po stronie grzechów akademików na pewno wyjątkowo miękka obrona i skuteczność. Podobały się za to asysty, nagrania i akcje kombinowane z wykorzystaniem kołowych (w pierwszej części) oraz wejścia skrzydłowych. Brawa także dla bramkarzy: Przemysława Pitonia i Długosza.