Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Babimost: trudne relacje władza - społeczeństwo

Eugeniusz Kurzawa 68 324 88 54 [email protected]
- Jestem do dyspozycji mieszkańców przez cały tydzień i jeśli mają jakieś wątpliwości, pytania, to mogą mi je zadać bezpośrednio - przekazuje burmistrz Bernard Radny
- Jestem do dyspozycji mieszkańców przez cały tydzień i jeśli mają jakieś wątpliwości, pytania, to mogą mi je zadać bezpośrednio - przekazuje burmistrz Bernard Radny fot. Wojciech Waloch
- Ile procesów sądowych przeciwko mieszkańcom prowadzi gmina? - pyta Czytelnik z Babimostu w liście do redakcji. Dorzuca inne trudne sprawy, których wyjaśnienia domaga się od lokalnego samorządu. Pojechaliśmy szukać odpowiedzi.

Pytań naszego czytelnika jest siedem. Postanowił je zadać samorządowi za pośrednictwem "GL".

- Czy prawdą jest ze zwiększono wydatki na promocję gminy o ponad 100 procent i czy ma to związek z nadchodzącymi wyborami? - brzmi pierwsze pytanie. Dołączamy drugie, bo jest w tym temacie: - Kto zapłacił za pięknie oprawiony i dostarczony do drzwi mieszkańców gminny Biuletyn Informacyjny? Trzecie także dotyczy promocji: - Czy prawdą jest, że gmina co roku płaci po około 10.000 zł za udział w "konkursach" na certyfikat Fair Play? Otrzymują go praktycznie wszyscy którzy gotowi są za to zapłacić.

- Nigdy nie wykorzystano funduszu promocyjnego w 100 procentach. Ostatnio jednak skończyły się wszystkie materiały promocyjne, a w czerwcu odbędzie się międzynarodowa konferencja o wpływie środków unijnych na rozwój gmin, gdzie chcemy się dobrze pokazać - wyjaśnia burmistrz Bernard Radny. - W ramach promocji finansujemy wyjazdy różnych grup, zespołów np. niedługo pojedzie kapela koźlarska na festiwal do Bukowiny Tatrzańskiej, a sportowcy z Klonu Babimost do Niemiec, szykujemy płatną audycję w TVP Info. To nie ma nic wspólnego z wyborami.

Natomiast Informator, uzyskaliśmy odpowiedź, w 80-procentach jest sfinansowany przez Lubuski Regionalny Program Operacyjny, gdyż wydawnictwo ukazało się w ramach promocji inwestycji finansowanych przez LRPO.

Czemu szkoły wiejskie są drogie?

- Koszt udziału w rywalizacji Fair Play wynosi ok. 4,5 tys. zł, lecz nieprawdą jest, że nagrody można sobie kupić - irytuje się burmistrz i replikuje: - Płacimy za audyt zewnętrzny, tak jest przy każdym audycie, nikt tego za darmo nie zrobi. Ale skoro można "kupić" tę nagrodę, to dlaczego Babimost jest jedyną gminą w województwie, która wygrywa i zdobywa statuetkę Fair Play?!

Czytelnika interesuje też wysokość wydatków gminy na jedno dziecko w szkołach wiejskich w Podmoklach Małych i Nowym Kramsku. Jego zdaniem, na wsi wydaje się dwa razy więcej pieniędzy niż na dziecko w szkole miejskiej.

Burmistrz uważa, że gdyby nawet tak było jak sugeruje Czytelnik, to co złego jest w "inwestowaniu we własne społeczeństwo"? - Poza tym szkoły wiejskie są nie tylko placówkami oświatowymi, ale i kulturalnymi, mają większe obowiązki wobec środowiska - dodaje Radny. Szkoła w Podmoklach prowadzi bibliotekę oraz centrum kształcenia. - Warto zwrócić uwagę, iż w przypadku przedszkoli mamy sytuację akurat odwrotną, więcej złotówek idzie na placówkę w mieście.

- Jakie są koszta stworzenia w Podmoklach skansenu i czy prawdą jest, że całość kosztować będzie ponad 1mln zł? - pyta Czytelnik. Poprosiliśmy o wyjaśnienie Grzegorza Ryczka, prezesa stowarzyszenia Przyjaźni Podmoklom, które pomagało gminie przygotowywać wniosek do programu "odnowa wsi":

A co ze skansenem?

- W sumie na salę wiejską i skansen Podmokle Małe dostały 1,07 mln zł. Przy czym samorząd wykłada tu 691 tys. zł, zaś z "odnowy wsi" idzie 439 tys. zł. Za te pieniądze m.in. będzie wyremontowana świetlica (309 tys. zł), budowane jest już boisko przy szkole wraz z placem zabaw, ponadto powstał parking i chodniki (129 tys. zł). Sprowadzenie wiatraka do skansenu to koszt 90 tys. zł, zaś budowa wiaty w skansenie wraz z monitoringiem wyniosła180 tys. zł.

Po wyjaśnienie, dlaczego sesje rady miejskiej organizowane są w środku tygodnia, w godzinach pracy, przyszliśmy do Henryka Paciejewskiego, przewodniczącego rady.

- Posiedzenia są w różnych terminach, najbliższe, w piątek, a więc nie w środku tygodnia, o 13.00 - odpowiada i replikuje: - Ale czy frekwencja mieszkańców będzie większa po godzinie 16.00? Na pewno nie, bo już ten wariant przerabialiśmy.

Przewodniczący obiecuje natomiast rozważyć postulat czytelnika, żeby protokoły z sesji umieszczać w internecie. - Protokoły są jawne, można przyjść do ratusza i sobie je skserować, ale jeśli padł taki wniosek, to zastanowimy się.

Ostatnie z pytań brzmi: - Ile procesów sądowych przeciwko mieszkańcom prowadzi gmina Babimost? - Gmina nie prowadzi żadnego procesu, natomiast powiadomiła prokuraturę w sprawie byłego dyrektora jednej ze szkół, a prokuratura skierowała sprawę do sądu - tłumaczy B. Radny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska