Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bądź czujna i broń się

Redakcja
Nie trzeba znać chwytów. Czasami wystarczy po prostu zacząć wrzeszczeć.

Wakacje to czas zawierania znajomości. Ale nie każdy nowo poznany facet musi mieć przyjacielskie zamiary. Radzimy, jak sobie poradzić w różnych sytuacjach.

W KNAJPIE

  • Idź zawsze w towarzystwie, żeby nie wyglądać na poszukiwaczkę okazji.
  • Alkohol pij tylko z tymi, których dobrze znasz. Jak przeholujesz, odholują cię do domu.
  • Miej na oku swój kieliszek już od momentu przygotowania drinka. Ktoś może ci wsypać do kieliszka środki usypiające, psychotropowe lub narkotyki. Żebyś była bezwolna, osłabiona i nie mogła się bronić.
  • Wracaj taksówką - zamawianą telefonicznie. Poproś kierowcę, by odwiózł cię pod dom i czekał, aż do niego wejdziesz. Jeśli zabrakło ci pieniędzy na taksówkę, zastaw u barmana zegarek, dowód lub poproś, by odprowadził cię ktoś znajomy.
  • Nie wchodź do klatki schodowej, jeśli stoi przy niej ktoś nieznajomy. Nie wyciągaj też kluczy z torebki.

    PRZY FLIRCIE

  • Ostrożnie podchodź do nowych znajomości. Daj numer telefonu, umów się na kolację, ale nie pozwól odprowadzić do domu.
  • Uważaj na przypadkowo spotkanych dawnych kolegów, kolegów kolegów, kolegów brata itd. Pozór znajomości usypia czujność. Ponad 60 proc. gwałcicieli było znanych ofierze!

    NA ULICY

  • Nie odwiedzaj miejsc o złej renomie- knajp, skwerów, dzielnic. W nieznanym mieście zapytaj, jakich miejsc unikać, jakie dzielnice są niebezpieczne.
  • Na widok grupy mężczyzn przejdź na drugą stronę. Nie reaguj na słowne zaczepki. Mów, że nie masz np. zegarka ani zapalniczki, bo nie palisz. Bądź uprzejma - nie wywołuj agresji, która "usprawiedliwi" atak.
  • Unikaj samotnych spacerów. Oraz terenów niezabudowanych, przemysłowych, terenów uczelni lub biur po godzinach pracy.
  • Zapinaj torebkę, chowaj telefon komórkowy. W tłoku trzymaj torbę pod pachą. Noś osobno pieniądze i dokumenty, przy kluczach nie noś adresu. Nie obwieszaj się biżuterią.
  • Nie chodź na skróty. Lepiej nadłożyć drogi i pójść uczęszczaną trasą, niż stracić życie.
  • Wieczorem weź ze sobą męski parasol. Ma ostry szpikulec, którym możesz zranić napastnika. Gaz pieprzowy noś w kieszeni, a nie w torebce, bo nie zdążysz go wyjąć. Na gaz na psy nie potrzebujesz pozwolenia, a jest skuteczny również w przypadku ludzi.
  • Gdy widzisz onanistę czy ekshibicjonistę, krzycz: "Ty zboczeńcu". Wszyscy będą go chcieli zobaczyć… Pamiętaj, że niektórzy udają onanistów, by uśpić czujność ofiary (w potocznej opinii onaniści są niegroźni).

    W WINDZIE

  • Nie wsiadaj do niej z nieznajomym. Jeśli chce się dosiąść na piętrze, wysiądź. W razie niebezpieczeństwa wciśnij alarm, klawisz z następnym piętrem, ale nigdy nie wciskaj "Stop"!

    W POCIĄGU I AUTOBUSIE

  • Nie wsiadaj do pustych przedziałów. W pustym pociągu usiądź w wagonie za lokomotywą, w przedziale obok kolejarzy. W autobusie - za kierowcą.
  • Nie wdawaj się w rozmowy. Automatycznie zaczynasz ufać osobie, z którą przed chwilą rozmawiałaś, a przecież wiesz o niej tylko tyle, ile sama ci powiedziała. Lepiej być niegrzeczną niż napadniętą
  • Nie zasypiaj. Nie przyjmuj poczęstunków, nawet od dziecka współpasażerów.
  • Nie opowiadaj ile zarabiasz, że bywasz sama w domu, wyjeżdżasz itd.

    (kb)

    (Na podstawie informatora Lubuskiego Stowarzyszenie na Rzecz Kobiet "Baba")



    BĄDŹ AGRESYWNA
  • Broń się torebką, parasolem, kluczami. Są skuteczniejsze od uderzeń, jeśli nie znasz chwytów, a umówmy się, że pewnie nie znasz.
  • Nie szarp się. Odpowiedź na atak raz, ale porządnie. Celuj w twarz, oczy, splot słoneczny oraz stawy: barkowy, łokciowy. Kop w krocze, piszczel, kolano. Wbij obcas w stopę, by nie mógł cię dogonić. Włóż paznokcie w oczy, wbij je w szyję, ściśnij czubek nosa.
  • Bądź agresywna. Wrzeszcz! Ale nie "pomocy", bo nikt nie chce być świadkiem mordu. Krzycz: "Pali się", "Ratujcie dziecko". Jeśli napad ma miejsce przed twoim domem czy domem znajomych, wykrzykuj nazwisko ich lub sąsiada.
  • O pomoc zawsze zwracaj się do konkretnych przechodniów. Mówi "Proszę, niech mi pan pomoże". A nie "Niech mi ktoś pomoże", bo ktoś to znaczy nikt. Wskaż daną osobę palcem, spojrzeniem, wymień kolor jej koszuli.
  • Czujesz, że nie dasz rady napastnikowi? Mów do niego, ale spokojnie. Bierz go na litość. Powiedz, że jesteś w ciąży, masz chore serce itd. Jeśli widzisz, że twoje prośby go denerwują, zamilcz. Wzbudź obrzydzenie - zwymiotuj, zsikaj się lub zrób kupę w majtki.
  • Jeśli to napad rabunkowy, oddaj wszystko. Żadne pieniądze, biżuteria czy telefon, nie są warte życia.


  • Dołącz do nas na Facebooku!

    Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

    Polub nas na Facebooku!

    Kontakt z redakcją

    Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

    Napisz do nas!
    Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska