“Porysowane” powstały z tego, co inspiruje Katarzynę Ślączkę. Na wystawie dominują głównie tematy baśniowe, jest dużo kobiecości i kobiecej energii. Na wielu pracach możemy dostrzec leśne, czasem nawet elfickie stworzenia.
- Inspiracje do moich prac przychodzą z różnych stron - mówi autorka akwareli. - To może być fragment piosenki, zobaczony obraz lub fragment filmu.
W jej obrazkach jest duża przestrzeń i dowolność pozostawiona odbiorcy w interpretacji tego, co widzi. Ślączka nie chce narzucać własnych pomysłów i widzenia świata. Chce, by jej obrazy były zaczątkiem do pogłębienia własnych refleksji, skojarzeń, odczuć. Delikatny i ulotny świat, który próbuje uwiecznić “nietrwałą”, rozmytą akwarelą zmusza do obudzenia w sobie wewnętrznego dziecka z jego sposobem postrzegania świata.
Katarzyna Ślączka najchętniej posługuje się akwarelą. W taki sposób powstaje większość jej prac. Są też portrety cyfrowe.
Patrząc na niektóre z obrazków Katarzyny Ślączki ma się wrażenie, że zostały wyciągnięte z książki dla dzieci. Artystka nie ukrywa, że chętnie zilustrowałaby pozycję dla najmłodszych. Być może będzie to publikacja jej autorstwa. Póki co jest na etapie tworzenia ilustracji do audiobooka o tematyce leśnej.
Katarzyna Ślączka tworzy spersonalizowane ilustracje na każdą okazję. Akwarelowe pamiątki, portrety, kartki, plakaty. Część z tych prac można obejrzeć na Facebooku “Porysowane”. Można tam też złożyć zamówienie dla kogoś bliskiego lub z myślą o sobie samym.
Goście, którzy pojawili się na wernisażu z uwagą i niekłamanymi emocjami podziwiali wystawione prace. Zapytani o wrażenia charakteryzowali świat przedstawiony na akwarelach jako bajkowy, natchniony i spersonalizowany.
- Uwielbiam pasjonatów, ludzi, którzy jedną grafiką potrafią mnie wprowadzić w swój świat - podsumowuje Anna Jadwiga Sikora, gość wernisażu. - Lubię ludzi z fantazją, a Kasia Ślączka na pewno taka jest.
Po takiej recenzji nie pozostaje nic innego jak tylko wybrać się do siedziby stowarzyszenia “Warto Jest Pomagać” przy ul. Wazów 3 w Zielonej Górze i osobiście ocenić efekt pracy artystki. Wystawę można oglądać do końca listopada 2021 r.
ZOBACZ TEŻ: Zielona Góra. "Maski i oczy na okładkach płyt" możesz zobaczyć na wystawie Andrzeja Nawrockiego.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?