Bal charytatywny w Głogowie. Na licytacji prezent od prezydenta Bronisława Komorowskiego

- Co roku naszym celem jest wspieranie leczenia dzieci - mówi pomysłodawczyni i organizatorka charytatywnej imprezy Ewa Drozd. - Na balu udaje się nam zebrać zazwyczaj kilkadziesiąt tysięcy złotych, podczas pięciu bali było to ponad 270 tys. zł. Pieniądze w całości przekazane zostały na potrzeby chorych dzieci.

Przez pierwsze lata zebrane na imprezie pieniądze przeznaczane były na szpital, a konkretnie na potrzeby oddziałów dziecięcych. Kupowano za nie specjalistyczny sprzęt ratujący życie. Natomiast ostatnie bale ukierunkowane były już na konkretne dzieci. 2 lata temu cały dochód trafił do Oliwiera Przybeka, w sumie 50 tys. zł. W ubiegłym roku bliźniaczki Julia i Karolina Rabenda otrzymały na rehabilitacje 80 tys. zł.

Teraz na kolejny bal czekają z nadziejami rodzice Adraina Picha, chłopca chorego na bardzo rzadki nowotwór.

Przeczytaj też:Stal zlicytuje autograf Kamila Stocha!

Każdego roku na uczestników charytatywnej imprezy czeka wiele atrakcji. W tym roku poprowadzeniem aukcji zajmą się posłanka Monika Wielichowska i kabareciarz z Wrocławia Jerzy Skoczylas. A będą mieli co licytować. - W trakcie balu zlicytowane zostaną między innymi akwarela przedstawiająca Sejm, filiżanki prezydenta Bronisława Komorowskiego, pióro prezesa KGHM czy bluza sportowa Artura Partyki z olimpiady w Atlancie - wylicza posłanka E. Drozd. - Wszystkie te rzeczy otrzymaliśmy z dobrego serca, od ludzi, którzy chętnie pomagają innym.

Wśród gości imprezy będą znani politycy, między innymi szef dolnośląskiej PO Jacek Protasiewicz, a także wielu przedsiębiorców i szefów firm z regionu. Impreza ma formę otwartą i może w niej wziąć udział każdy, kto chciałby w ten sposób wspomóc chorego chłopczyka a także dobrze się zabawić. Zaproszenia na bal, który odbędzie się w restauracji Rodos, można jeszcze kupić w biurze poselskim przy ul. Słodowej.