Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Banici nie wracają do Orła Międzyrzecz

Robert Gorbat 95 722 69 37 [email protected]
Marcin Żeno (w środku, walczy z obrońcami Celulozy Kostrzyn) zdobył jesienią dla Orła siedem bramek. Wiosną już nie zagra w międzyrzeckim klubie.
Marcin Żeno (w środku, walczy z obrońcami Celulozy Kostrzyn) zdobył jesienią dla Orła siedem bramek. Wiosną już nie zagra w międzyrzeckim klubie. Bogusław Sacharczuk
- O co będziemy się bili wiosną? Najwyżej o utrzymanie w trzeciej lidze. Zimą nie mogę się spodziewać dużych kadrowych wzmocnień. Bo w klubie nie ma na to pieniędzy - mówi bez ogródek Dariusz Borowy, trener piłkarzy Orła Międzyrzecz.

Kadrowy kryzys rozpoczął się na finiszu jesiennej rundy. Trener Dariusz Borowy podziękował za dalsze występy Mateuszowi Konefałowi. W geście solidarności z kolegą czterech piłkarzy: Marcin Żeno, Adam Suchowera, Łukasz Korczyński i Mateusz Kobylarz zrezygnowało z gry w Orle. Zostali od ręki zdyskwalifikowanie przez zarząd międzyrzeckiego klubu na rok, bo mają ze swym dotychczasowym pracodawcą ważne kontrakty.

- Nie chcemy łamać tym chłopakom karier. Chętnie zgodzimy się na ich przejście do innych drużyn - zapewnia prezes Orła Paweł Czop. - Oczywiście po ustaleniu stawek odstępnego. Bo nie przyszli do nas i nie grali za darmo. Na razie miałem w sprawie banitów tylko dwa telefony. Pierwszy wykonał prezes LZPN Henryk Gruchociak, bo chciał poznać kulisy sprawy. Drugi zadzwonił Marcin Żeno. Bez żadnych konkretnych propozycji, tylko by wyjaśnić sytuację.

Życie nie znosi próżni, więc 10 stycznia piłkarze rozpoczęli przygotowania do wiosennej rundy. Nowymi twarzami są w drużynie pomocnik Damian Budnik oraz obrońca Tomasz Mielcarek. Obydwaj przez ostatnie półrocze pracowali i grali w Norwegii. Budnik był poprzednio zawodnikiem Orła, natomiast Mielcarek bronił barw czwartoligowego Piasta Karnin. W 18-osobowej kadrze Borowy ma też kilku juniorów, wychowanków międzyrzeckiego klubu. Najbliższy przebicia się do pierwszego zespołu jest prawy pomocnik Dawid Śliwiński. Kilka dni temu skończył... zaledwie 16 lat!

- Kadra wciąż jest bardzo płynna, pewno czeka nas jeszcze kilka zmian - przewiduje szkoleniowiec. - Mam najwyżej 11-12 graczy na trzecioligowym poziomie, więc naszym jedynym celem będzie na wiosnę utrzymanie się w tej klasie rozgrywkowej. W 16 jesiennych meczach zgromadziliśmy 21 punktów i zajmujemy dziewiątą pozycję w tabeli. Dwumiesięczne przygotowania do wiosennej rundy przeprowadzimy wyłącznie na własnych obiektach, trenując pięć razy w tygodniu. O żadnym obozie nie ma mowy, bo nie pozwala na to stan klubowych finansów. Zajęcia uzupełnimy 10-11 sparingami.

O finanse i organizację klubu musi zadbać nowy zarząd Orła, wybrany 10 bm. podczas walnego zebrania sprawozdawczo-wyborczego. Na czele stowarzyszenia ponownie stanął Czop, mający do pomocy: Emilię Matuszewską-Góral (wiceprezeska), Dariusza Marczaka, Jerzego Rudnickiego (wszyscy troje debiutują w tym gremium), Janusza Iwińskiego, Sylwestra Rogaczewskiego i Zygmunta Bratkowskiego.

- Z miasta dostaniemy w tym roku 240 tys. zł, o 40 procent mniej niż w poprzednim - mówi prezes. - Nasi sponsorzy dołożą maksimum 50 tys., więc cały budżet będzie się zbliżał do 300 tys. Na pierwszy rzut oka wygląda nieźle. Ale to tylko złudzenie, bo oprócz zespołu seniorów mamy jeszcze siedem grup młodzieżowo-dziecięcych. Razem prawie 170 piłkarzy. Większość członków zarządu będzie pełniła swe obowiązki już drugą kadencję. Na początku pierwszej powiedzieliśmy sobie, że mamy dwa priorytety: wprowadzenie pierwszego zespołu do trzeciej ligi oraz objęcie szkoleniem jak największej liczby dzieciaków z Międzyrzecza i najbliższych okolic. Po upływie prawie pięciu lat nic się w tej sprawie nie zmieniło. Obydwa cele zostały osiągnięte, lecz trzeba wiele pracy, by nie zaprzepaścić tego dorobku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska