Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bank wykupił część ulicy Bankowej

(mat)
Alior bank do końca lutego wykupił na wyłączność cztery miejsca parkingowe, przed samym budynkiem placówki.
Alior bank do końca lutego wykupił na wyłączność cztery miejsca parkingowe, przed samym budynkiem placówki. fot. Bartłomiej Kudowicz
Już nie dziesięć a cztery i tylko do końca lutego - miasto ogranicza liczbę miejsc parkingowych sprzedanych Aliorowi. Także po Waszych protestach w "GL".

Ta sprawa od początku budzi mnóstwo emocji. Pierwszy raz pisaliśmy o niej w listopadzie. Przypomnijmy, miasto sprzedało nowej placówce przy ul. Bankowej dziesięć miejsc na wyłączność. Wszystkie urzędnicy wydzielili w pasie drogowym, w istniejącej już wcześniej strefie płatnego parkowania. Transakcja spotkała się z dezaprobatą zielonogórzan, która zresztą trwa do dziś.

Interesy kosztem mieszkańców?

- Jak trzeba było drogi odśnieżać, to miasto przegrało z kretesem. Ale interesy kosztem mieszkańców to już się dobrze robi - mieszkaniec Ryszard Wróbel nie przebiera w słowach. Mężczyzna nie kryje oburzenia, bo jak mówi, w centrum i tak parkingów jest jak na lekarstwo. Podobnych, negatywnych opinii wpłynęło do redakcji dużo więcej. Na efekty nie trzeba było dłużej czekać. Miasto zmieniło nieco taktykę działania. Bank wykupił od magistratu miejsca. Ale już nie dziesięć, a cztery. I na razie tylko do końca lutego. - Alior wystąpił do nas z wnioskiem o przedłużenie poprzedniej umowy, a więc tej opiewającej na dziesięć miejsc. Nie wyraziliśmy jednak na to zgody - mówi szef biura zarządzania miejskimi drogami Piotr Tykwiński.

Jako przyczyny podaje m.in. publikacje w "Gazecie Lubuskiej". Co oznacza, że urzędnicy dostrzegli Wasze protesty. Powodów zmiany decyzji było jednak więcej. - Rzeczywiście uwag negatywnych od mieszkańców pojawiło się sporo - potwierdza Tykwiński.
Dodaje, że sprzedaż tych czterech miejsc nie powinna przeszkadzać zielonogórzanom. Choćby dlatego, że mieszczą się przed samym budynkiem banku. - Myślę, że z tego powodu nikt nie odczuje utrudnień - ma nadzieję Tykwiński.

Inaczej się nie da

Strategii sprzedaży miejsc parkingowych broni szef prezydenckiego gabinetu Tomasz Nesterowicz. - Sprawa przypomina te z inwestorami - mówi. - Wszyscy chcemy, żeby było ich jak najwięcej, ale jednocześnie obruszamy się, gdy zmieniają dotychczasowe otoczenie wokół siebie. A inaczej po prostu się nie da. Nowa placówka generuje dodatkowe miejsca pracy. Wygospodarowanie dla niej miejsc parkingowych ma na celu stworzenie jej przyjaznych warunków do rozwoju. Także dla dobra mieszkańców.

Jak decyzję magistratu komentują przedstawiciele banku? Wczoraj skontaktowaliśmy się z szefem zielonogórskiego oddziału Robertem Świejkowskim. Ten jednak odparł krótko: - Bez komentarza.
Za jedno miejsce, zgodnie z uchwałą miejskiej rady, Alior płaci miastu 350 zł miesięcznie.

KOMENTARZ

Nie oddawać parkingów
Każdy inwestor stawiający budynki w mieście powinien wskazać, gdzie będą parkować mieszkańcy domu lub pracownicy biur i ich klienci. Zazwyczaj wpisują w dokumentach, że na ulicy gdzie jest parking. Teoretycznie powinni stworzyć nowe miejsca, ale nie robią tego. Przy Alior banku sytuacja jest jeszcze bardziej kuriozalna, nie dość, że nie tworzą nowych miejsc (chociażby na wjeździe obok budynku), to jeszcze wykupują dla siebie kawał ulicy. A w mieście parkingów brakuje.
W dodatku Tomasz Nesterowicz żartuje, że w ten sposób wspieramy biznes i powstawanie nowych miejsc pracy. Może niech na takie wspieranie biznesu przeznaczy kawał placu przed urzędem miejskim.
I pomyśleć, że po drugiej stronie ulicy bank WBK wygospodarował kilka miejsc na chodniku i resztę na zapleczu. Może banki (i urzędnicy) powinni brać z siebie przykład? Tylko błagam nie zróbcie tego na odwrót! Niech czasem WBK nie wykupi drugiej części ulicy.

Tomasz Czyżniewski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska