Święta godne, a nie głodne
Aby pomóc wystarczy tylko wziąć udział w świątecznej zbiórce żywności. Ta odbędzie się w najbliższy piątek oraz w sobotę i zostanie przeprowadzona również na terenie województwa lubuskiego. W tym roku po dłuższej pandemicznej przerwie do akcji włączą się wolontariusze. Będą zachęcać klientów do kupienia choćby jednego produktu więcej i włożenia go do koszy ustawionych w kilkudziesięciu sklepach w regionie.
Tylko w samym Gorzowie wolontariuszy będzie można spotkać w ponad dwudziestu sklepach - zarówno w sieciach handlowych, jak i w mniejszych placówkach. Kosze na dary staną również w punktach na terenie Zielonej Góry, Sulechowa czy Słubic. Będzie można do nich włożyć produkty żywnościowe z długim terminem przydatności, a więc ryż, mąkę, kasze, makarony, konserwy czy przetwory. Stamtąd artykuły trafią do naszego bankowego magazynu, skąd po przeliczeniu i zapakowaniu ruszą w drogę do potrzebujących - mówi Krystyna Rogacewicz z Banku Żywności w Gorzowie, który jest jedną z ponad trzydziestu takich placówek w całym kraju i jedyną w województwie lubuskim.
Przeczytaj też: Samotni seniorzy z Gorzowa spisali świąteczne marzenia. Odzew był niesamowity!
Oprócz produktów z długim terminem przydatności zbierane są także zabawki oraz słodycze dla najmłodszych. Pomagać można również bez wychodzenia z domu za pośrednictwem strony internetowej zbiorkazywnosci.pl. Za zebrane w ten sposób pieniądze zostanie zakupiona żywność dla potrzebujących.
Banki żywności pod ścianą
W tym roku gorzowski bank szczególnie liczy na wsparcie. Inflacja i rosnące ceny bardzo komplikują jego działanie. Kryzys odbija się przede wszystkim na najbiedniejszych. Liczba potrzebujących rośnie, więc zapotrzebowanie na żywność również jest większe.
Liczba próśb o wsparcie, które do nas spływają, z miesiąca na miesiąc wzrasta. Wśród potrzebujących są ubogie rodziny, ale przede wszystkim osoby chore, niepełnosprawne i seniorzy. O nich trzeba się szczególnie zatroszczyć, bo każdego dnia stają przed dylematem czy zapłacić rachunki, kupić leki w aptece czy jedzenie. W tym roku do grona osób w potrzebie dołączyli również uchodźcy wojenni, więc trzeba jeszcze sporo ponadprogramowej żywności do rozdysponowania - tłumaczy Krystyna Rogacewicz.
Żywność jest pozyskiwana głównie od producentów i z hipermarketów. Przekazują ją także indywidualni darczyńcy, ale ich możliwości powoli się wyczerpują. Banki martwią się, że niedługo nie będą miały czym się dzielić.
Mamy pewne obawy, bo codziennie odbieramy żywność między innymi z sieci handlowych i są dni, kiedy tych produktów jest więcej i mamy czym się podzielić, ale zdarza się, że jedziemy do sklepu i dostajemy zaledwie kilka kartonów z jedzeniem. Oczywiście cieszymy się z każdej darowizny, ale w ostatnim czasie jest o nie coraz trudniej. Choć dużo pomagają również indywidualne osoby, to coraz częściej widzimy, że ofiarowane przez nie dary są mniejsze, rzadsze i skromniejsze - dodaje Krystyna Rogacewicz.
Świąteczna zbiórka żywności rusza jutro (25 listopada) i potrwa do soboty (26 listopada). Dary cały czas można przynosić także do magazynu Banku Żywności w Gorzowie przy ulicy Chopina.
Zobacz również:
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?