Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

- Bardzo dobry z niej sołtys - chwalą w Grzmiącej Janinę Klimczak

Bożena Bryl tel. 0 95 758 07 61 [email protected]
- Lubię kiedy we wsi dzieje się coś pożytecznego i dobrego - twierdzi sołtys Janina Klimczak.
- Lubię kiedy we wsi dzieje się coś pożytecznego i dobrego - twierdzi sołtys Janina Klimczak. fot. Wojciech Obremski
Swoją funkcję sprawuje dopiero pierwszą kadencję. - Teraz jestem na emeryturze, mam więcej czasu, żeby w naszej wsi coś zrobić - mówi pani sołtys. Zapewnia, że wszyscy ją wspierają. - Razem jest łatwiej - podkreśla.

Do kandydowania namawiało ją wielu mieszkańców Grzmiącej. Przekonywała też córka. - W końcu pomyślałam, dlaczego nie? - opowiada J. Klimczak.

Podczas wyborów wygrała z kontrkandydatem dużą przewagą głosów. Ludzie jej zaufali, bo przecież znają panią Janinę nie od dzisiaj. - To kobieta z ikrą, zaangażowana i z każdym potrafi się dogadać - twierdzi Wiesław Kozinoga z Grzmiącej , który jest także radnym powiatu słubickiego.

- Pani Janina jest w porządku, lubi pomagać i lubi pracować, to musi być dobrze - zapewnia inny mieszkaniec wsi Józef Mielcarek.

Kobiety potrafią

J. Klimczak działa we wsi społecznie od lat. Była przewodniczącą Koła Gospodyń Wiejskich, a niedawno razem z innymi paniami zakładała Stowarzyszenie Kobiet Wiejskich w Grzmiącej. - Skrzyknęłyśmy się, żeby ratować dla wioski budynek po dawnej szkole podstawowej - opowiada.

Gmina zamierzała obiekt sprzedać lub wydzierżawić, a my chciałyśmy, żeby służył naszej społeczności - opowiada. "Baby" postawiły na swoim. Teraz w dawnej podstawówce jest ogólnodostępna pracownia internetowa i stowarzyszenie ma tam swoją siedzibę. Organizacji szefuje Leokadia Jankowska, a pani Janina jest jej zastępcą.

Kobiety wiele we wsi robią. Organizują m.in. wakacje dla dzieci czy imprezy dla mieszkańców w każdym wieku. Teraz stowarzyszenie i rada sołecka ściśle ze sobą współpracują. - A jak inaczej? - pyta pani Janina. Podkreśla, że pomaga też gmina. - Jak trzeba było wyremontować salę wiejską i pomieszczenia po szkole, to burmistrz dał pieniądze - mówi. - Ale też ludzie wiele sami zrobili - podkreśla.

Jeszcze wiele trzeba

Grzmiąca to ładna wieś i coraz nowocześniejsza. Ale i potrzeb jest sporo. - Jak już są latarnie, internet, lepsza droga w kierunku Odry i plac zabaw dla dzieci, to czas pomyśleć o kanalizacji i gazociągu - mówi J. Klimczak.

- Ja wiem, że to kosztuje, ale prędzej czy później musimy to wychodzić - żartuje. Przydałaby się także ścieżka rowerowa, łącząca Grzmiącą i Białków. - We wsi niektórzy zaczynają myśleć o założeniu gospodarstw agroturystycznych, a taka ścieżka to nie tylko wygoda dla nas, ale też atrakcja dla turystów - podkreśla pani sołtys.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska