Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bardzo pokojowa akcja

ARTUR ROSIAK
Bez ekscesów odbyła się manifestacja rowerzystów na głównych ulicach miasta. W Wielkiej Trzydniówce Rowerowej wzięło udział ponad sto osób. Trzydniówkę zorganizowała Gorzowska Dżihad Rowerowa - stowarzyszenie propagujące korzystanie z roweru jako styl życia i domagające się budowy ścieżek rowerowych w mieście i poza nim. Stworzyli ją miłośnicy dwóch kółek, głównie młodzież szkolna i studenci.
Z ronda na rondo

Trzydniówka zaczęła się w piątek manifestacją w sprawie ścieżek. Choć dżihad oznacza świętą wojnę, manifestacja byłą na wskroś pokojowa. Około 60 osób w wieku od 10 do 50 lat (głównie młodzież) przejechało głównymi ulicami miasta na trasie rozpiętej między gorzowskimi rondami. Pod koniec rajdu, na ul. Walczaka, manifestantów zatrzymała policja i kazała się rozejść. Grupa jechała bowiem szerokim peletonem, blokując ruch. - Kierowcy na nas trąbili, ale tak jest zawsze. Policjanci zwrócili nam uwagę, że powinniśmy jechać jeden za drugim, ale przy tak dużej grupie jest to niemożliwe. I tak wkrótce mieliśmy zakończyć przejazd, więc wszyscy rozjechali się do domów - mówi Artur Ździebłowski, członek GDR, jeden z organizatorów imprezy.

Kurierzy w mieście

W sobotę o godz. 10.00 na Starym Rynku starli się rowerowi kurierzy w trzecim wyścigu orientacyjno - czasowym. W zawodach wzięło udział 22 zawodników. Na sygnał kurierzy podbiegli do leżących na ziemi rowerów i z mapami w ręku ruszyli do kolejnych punktów kontrolnych, by zdobyć podpis sędziego i zaliczyć kolejny odcinek. Najstarszy zawodnik miał około pięćdziesiątki, przyjechał na rowerze bez przerzutek, palił papierosa za papierosem i zajął 12 miejsce. Wygrywał ten, kto był najsilniejszy, najszybszy i znał... najlepsze skróty. Punktami kontrolnymi były m.in. basen przeciwpożarowy przy ul. Wyspiańskiego, MCK na Zawarciu, Ośrodek Egzaminowania Kierowców i Dom Brata Alberta. Wygrała ekipa na rowerach Authora. Mimo iż były to zawody indywidualne, trzej koledzy: Paweł Markowski, Wojciech Morawski i Mateusz Łamgowski umówili się, że dojadą do mety razem i podzielą się nagrodą. I tak zrobili.

Niedzielna turystyka

Niedziela minęła pod znakiem turystyki. Kilkadziesiąt osób, w tym wiele starszych, przejechało pętlę turystyczną między Gorzowem, Kłodawą, Lubocieszą, Rybakowem, Zdroiskiem i znów Gorzowem. Trasa ta jest bardzo malownicza, wiedzie bukowymi lasami i brzegami jezior. Imprezę wspomógł finansowo sklep rowerowy Pora - Zajdel II. Uczestnicy Trzydniówki zapowiedzieli kontynuację imprezy za rok.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska