Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bardzo ślisko na basenie w Żaganiu

Tomasz Hucał 68 377 02 20 [email protected]
Żagański basen, szczególnie podczas ferii był oblegany przez dzieciaki. Muszą one uważać na kaflach wokół niecek, bo są bardzo śliskie.
Żagański basen, szczególnie podczas ferii był oblegany przez dzieciaki. Muszą one uważać na kaflach wokół niecek, bo są bardzo śliskie. fot. Adam Żyworonek
Dziś mijają cztery tygodnie od otwarcia krytej pływalni. Prezes Pałacu Książęcego, spółki zarządzającej basenem, wystawia swojej firmie mocną czwórkę za funkcjonowanie obiektu. Są też jednak kłopoty - zbyt śliskie kafelki.

Gdy w środę 26 stycznia basen przy ul. Kochanowskiego otwierał swoje podwoje dla miłośników pływania i aktywnego wypoczynku, prezes Pałacu Książęcego Andrzej Pilimon powiedział dziennikarzom, że pierwszy miesiąc funkcjonowania tego typu obiektu to zawsze czas na naukę i poprawianie błędów. Po czterech tygodniach spoglądamy więc jakie błędy poprawiono i czego nauczono się przez ten czas.
Pierwsze dni basenu zaskoczyły ludzi brakiem haczyków na ręczniki pod natryskami oraz przy saunach, a także brakiem mydła pod prysznicami. Z tym już się uporano. Były także narzekania na zbyt zimną wodę, zarówno w prysznicach, jak i w obu nieckach basenowych. Ten problem także został rozwiązany. W basenie, szczególnie w części rekreacyjnej, gdzie temperatura wody wynosi ok. 31 stopni Celsjusza, jest już ciepło.

Działają także sauny, które na początku ubiegłego tygodnia były zamknięte przez kilka dni. - To wszystko nowe instalacje, które trzeba sprawdzić w praktyce - zaznacza A. Pilimon. - Nie sprawdzi się ich dokładnie podczas kilkugodzinnego rozruchu.
Na basenie pozostał jednak jeszcze jeden problem. - Moja koleżanka poszła tam z dziećmi i przewróciła się na śliskich kaflach. Biegające dzieci mogą się zawsze wywrócić, ale dorosła kobieta nie biega po basenie - opowiada nam pani Agnieszka.
- Rzeczywiście jest tam bardzo ślisko w kilku miejsca. Sama się potknęłam - dodaje nastoletnia Aleksandra.
- Mieliśmy kilkanaście dni temu dwie wizyty pogotowia ratunkowego na naszej pływalni. Dwie panie wywróciły się i potrzebowały pomocy medycznej - potwierdza dyrektor obiektu Jerzy Czapracki.
Jak udało nam się dowiedzieć po tych zdarzeniach, zadecydowano o wymianie kafelków w części hali basenowej - chodzi szczególnie o miejsce między niecką pływacką i rekreacyjną - mimo że mają wszelkie atesty.

Jak zapowiada prezes Pałacu wymiana powinna nastąpić w ciągu najbliższych dwóch tygodni. - Oczywiście nie wpłynie to na funkcjonowanie basenu. Nie będziemy go zamykali dla mieszkańców. Co najwyżej możemy na krótko wyłączyć fragmenty pływali z użytkowania - zapewnia A. Pilimon.
Nie wiemy jednak kto zapłaci za wymianę kafli. Jeżeli rzeczywiście mają atesty, powinien to zrobić wykonawca, który zamontował obecne. Zapytaliśmy o to kierownika budowy z ramienia firmy Budimex, tworzącej kompleks Żagań Arena. - Proszę na ten temat rozmawiać z inwestorem (spółka Pałac Książęcy - przyp. red.) - odparł krótko Adam Kasznia, tłumacząc się ważnym spotkaniem.
Jeżeli nie będzie potrzeby zamykania pływalni na czas wymiany płytek, to wstępny okres działania, basen przejdzie bez żadnej przerwy. - A to najważniejsze w tego typu obiektach - ich praca non stop - zaznacza prezes Pilimon. - Choćby dlatego, oczywiście mając na uwadze pewne poprawki i awarie, uważam, że możemy sobie za ten miesiąc pracy obiektu wystawić czwórkę.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska