A skoro tak do niego podchodzę, to się nim nadmiernie nie emocjonuję. Bo czym się ekscytować, jeśli masz świadomość, że wyboru tego, niech będzie najlepszego, dokonują kibice? I ci fani mogą podejmować decyzje na postawie przeróżnych kryteriów. Sympatycy danego zawodnika nie muszą brać pod uwagę jego osiągnięć, w odróżnieniu od kapituły, której członkowie, tak się przyjęło, powinni znać się na sporcie. Zaś kibice mogą zwracać uwagę, na co im się podoba. Po prostu, jak chcą zagłosować na Roberta Lewandowskiego czy Bartosza Zmarzlika, bo to o nich najbardziej się rozchodzi, to robią to. Jeśli nie lubią Anity Włodarczyk, to oddadzą na nią mniej głosów i tyle. Ogranicza ich tylko grupa, którą wyłonili dla nich dziennikarze PS.
Gdybym głosował jako kibic, to oddałbym swój głos na Lewandowskiego. Gdybym był ekspertem, wahałbym się między Lewandowskim a Włodarczyk. Ale i jako fachowiec nie do końca wiedziałbym, jakich użyć argumentów, by przekonać innych, skoro rzut młotem nie jest nawet dyscypliną jak piłka nożna, a jedynie jedną z konkurencji w lekkiej atletyce. Pomijam, że to sport indywidualny. Jednak z pewnością nie wytypowałbym w roku olimpijskim Zmarzlika do pierwszej trójki. Medal, zwłaszcza złoty, zdobyty na imprezie odbywającej się nawet co pięć lat, jest znacznie cenniejszy. I o wiele trudniej jest trafić z formą na jedno wydarzenie niż utrzymać dyspozycję przez większość sezonu, choć pewnie można to podważać. W każdym razie, wydaje mi się, że sam żużlowiec Stali Gorzów świetnie rozumie swoją sytuację, czemu dał wyraz w swoich wypowiedziach.
Bartosz Zmarzlik nie zasłużył?
Niemniej nie popadam też ze skrajności w skrajność. Jak Paweł Fajdek, który przyznał, że wicemistrz globu na żużlu nie powinien trafić nawet do dwudziestki kandydatów. 2021 obfitował w sukcesy polskich zawodników, ale nie w aż takiej skali. Nie przesadzajmy też z tym, że należałoby zmienić nazwę najbardziej prestiżowego plebiscytu sportowego w Polsce na „najpopularniejszego”. Bo przecież najlepszy może być też najpopularniejszym. Choć akurat nad zmianą systemu głosowania warto byłoby się pochylić - po to, by faktycznie popularność nie była ponad innymi aspektami. Jestem za, bo jeśli tego się nie dokona, to nie zmieni się nic w kwestii zabawy.
Z drugiej strony, nie dlatego poświęciłem swój czas w sobotni wieczór. Tak naprawdę uczyniłem to dla postaci związanych z Ziemią Lubuską. W tym czasie doceniono, poza Zmarzlikiem, Anię Puławską i Karolinę Naję, choć można było bardziej, Natalię Kaczmarek, Tadeusza Michalika czy Sebastiana Świderskiego. Samych gorzowskich akcentów było więcej. W Warszawie była chociażby młociarka ALKS AJP Gorzów Agata Jędrzejczak, bardziej znana pod nazwiskiem Zieńkowicz, która pojawi się w stolicy wraz ze swoją przyjaciółką, nominowaną Malwiną Kopron. Co ciekawe, ta była brązowa medalistka młodzieżowych mistrzostw Polski po przerwie wróciła do treningów.
Najlepszym sportowcem w Polsce został więc najlepszy czy najpopularniejszy? Jak to określił Piotr Żurek, dziekan ZWKF w Gorzowie, najlepszych wyłania się w zawodach. Plebiscyty takimi nie są. Ale przed nami ten „Gazety Lubuskiej” - i na najlepszego, i na najpopularniejszego. Czuję, że będzie o nim równie głośno, chociaż chyba jednak z innych względów.
87. Plebiscyt "Przeglądu Sportowego":
- 1. Robert Lewandowski (piłka nożna)
- 2. Anita Włodarczyk (lekkoatletyka)
- 3. Bartosz Zmarzlik (żużel)
- 4. Dawid Tomala (lekkoatletyka)
- 5. Wojciech Nowicki (lekkoatletyka)
- 6. Maria Andrejczyk (lekkoatletyka)
- 7. Sztafeta mieszana 4×400 m – Karol Zalewski, Natalia Kaczmarek, Justyna Święty-Ersetic, Kajetan Duszyński, Dariusz Kowaluk, Iga Baumgart-Witan, Małgorzata Hołub-Kowalik (lekkoatletyka)
- 8. Agnieszka Kobus-Zawojska, Marta Wieliczko, Maria Sajdak, Katarzyna Zillmann (wioślarstwo)
- 9. Karolina Naja, Anna Puławska (kajakarstwo)
- 10. Tadeusz Michalik (zapasy)
- Były mikołajki, więc morsowały też... mikołaje! Było zatem co świętować
- Bartosz Zmarzlik i Oskar Paluch brylowali na salonach. Zobacz kulisy pobytu w Monako
- Nasz mistrz kolejny raz pozował do zdjęć z gwiazdami polskiego kina, ale nie tylko
- Tylko spójrzcie na te zdjęcia: od razu chce się wskoczyć do wody!
OBEJRZYJ TEŻ
Anna Puławska, Olga Michałkiewicz, Katarzyna Boruch - powitanie olimpijczyków AZS AWF Gorzów (igrzyska w Tokio)
PRZECZYTAJ TEŻ
Sprawdź, czy zdasz test na trenera piłki nożnej
Polub nas na fb
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?