Basen będzie zamknięty do 1 sierpnia. - Musimy spuścić wodę i oczyścić niecki. Planowaliśmy to już pod koniec kwietnia - mówi Augustyn Filipczak, dyrektor pływalni.
"Kasztelankę" otwarto na początku grudnia ub.r. W tym roku każdy statystyczny mieszkaniec gminy dopłaci do tego obiektu około 40 zł. Nawet jeśli z niego nie korzysta. Jak to możliwe? Koszty utrzymania są znacznie wyższe od dochodów. Dlatego planowany deficyt na br. oszacowano na 1,2 mln zł. Pływalnia należy do gminy, zatem budżetową dziurę załatają władze miejskie. Z podatków mieszkańców.
Więcej na temat kosztów pływalni we wtorek w "Gazecie Lubuskiej".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?