Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będą cztery klasy

JANCZO TODOROW
Dla niepełnosprawnych uczniów szkoły podstawowej nr 3 przydałoby się zrobić podjazd, zamontować windę. W kasie miasta nie ma pieniędzy, dyrekcja chce więc zapukać do unijnego skarbca.

Budynek placówki jest stary, przedwojenny. Choć stoi w centrum miasta i powinien być bardziej reprezentacyjny, do dziś nie doczekał się gruntownego remontu. Kończyło się na malowaniu i usuwaniu drobnych usterek.
Trzy lata temu opracowano projekt przebudowy szkoły, bo są w niej prowadzone zajęcia integracyjne - dzieci zdrowych z niepełnosprawnymi. Koszt prac szacowano na ok. 2,2 mln zł. Pieniędzy nie było, więc skończyło się na remoncie sali gimnastycznej i kuchni oraz na uporządkowaniu kanalizacji deszczowej. A projekt przewidywał też budowę podjazdów i windy dla dzieci niepełnosprawnych, przebudowę holu wejściowego, wymianę instalacji elektrycznej i tynków.

Będą cztery klasy

- Koszt modernizacji tej szkoły jest zbyt duży i przerósł nasze oczekiwania - mówi Elżbieta Łobacz-Bącal, naczelnik wydziału oświaty i kultury w ratuszu. - Takich pieniędzy nie było i nie ma w budżecie miejskim, również i w tym roku. Można by ograniczyć się do wybudowania podjazdu, ale to nie rozwiąże problemu. Korytarze w szkole są dość wąskie, wszędzie są schody. Jeżeli już, to należałoby zrobić kompleksowy remont. A warto, bo personel jest bardzo dobrze przygotowany do pracy z dziećmi niepełnosprawnymi.
- Mamy obecnie trzy klasy integracyjne, a od września będą cztery - wyjaśnia Teresa Ziaja, zastępca dyrektora SP 3. - Niepełnosprawne dziecko wcale nie musi chodzić do szkoły specjalnej, jeżeli nie jest to konieczne. W normalnej szkole, wśród zdrowych dzieci niepełnosprawni uczniowie lepiej się rozwijają, rodzice są zadowoleni z wyników. Ostatnio dowiedzieliśmy się, że jako szkoła integracyjna mamy szansę na dofinansowanie remontu nawet w 85 proc.

Kanalizacja górą

- Jeżeli jest szansa na dofinansowanie, to należy w to wejść i starać się o te pieniądze - stwierdza Barbara Litewka, szefowa komisji oświaty i kultury przy radzie miejskiej. - Modernizacja szkoły nie wypaliła do tej pory, bo rocznie na wszystkie remonty w oświacie mamy tylko 600 tys. zł. Niestety, sprawy remontu dróg i kanalizacji uważa się za ważniejsze.
- Pierwsze słyszę o możliwości dofinansowania takiego remontu z funduszy Unii Europejskiej - mówi E. Łobacz-Bącal. - Trzeba się tym zainteresować. Ale przez wzrost cen w budownictwie, wartość modernizacji szkoły dziś wyniesie nie mniej niż 2,5 mln zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska