Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będą krzesełka, będzie dotacja

Krzysztof Kołodziejczyk 0 68 324 88 70 [email protected]
Jeżeli będzie duża hala pomogę załatwić pieniadze w ministerstwie - zapewnia poseł Bukiewicz
Jeżeli będzie duża hala pomogę załatwić pieniadze w ministerstwie - zapewnia poseł Bukiewicz
Problem z pieniędzmi na budowę basenu i hali widowiskowo-sportowej. Miasto nie dostanie od marszałka 40 mln zł a posłanka Bożenna Bukiewicz chce hali z prawdziwego zdarzenia.

Wyjściem może być dotacja z Ministerstwa Sportu, ale PO pomoc w jej uzyskaniu uzależnia od zwiększenia liczby krzesełek w hali. - Zwiększymy - odpowiada wiceprezydent Krzysztof Kaliszu.

Zielonogórski magistrat planuje wydać na basen i halę 145 mln zł. Część z tych pieniędzy (40 mln) chciał uzyskać z kontrolowanych przez marszałka funduszy unijnych. Pomoc obiecywała tutaj Platforma Obywatelska, która rządzi samorządem województwa.

POmoże minister sportu?

Jeszcze niedawno wydawało się, że pieniądze są pewne. Marszałek w Lubuskim Regionalnym Programie Operacyjnym planował przeznaczyć 100 mln zł na inwestycje w kulturze, turystyce i sporcie. Teraz zarząd województwa postanowił rozdzielić działania i na sport i turystykę przeznaczyć tylko 39,9 mln zł. - To pula na całe województwo. Jesteśmy świadomi, że w takiej sytuacji moglibyśmy dostać tylko część pieniędzy - mówi prezydent Krzysztof Kaliszuk.

Decyzja zarządu w tej sprawie była skonsultowana z posłanką Bożenną Bukiewicz, szefową PO w lubuskiem. - Dobrze się stało. Pieniądze na hale możemy uzyskać z Ministerstwa Sportu a o środki z LRPO miasto mogłoby się starać na przykład na remont stadionu żużlowego - mówi posłanka.

Marszałek Marcin Jabłoński przyznaje, że rozmawiał w tej sprawie z poseł Bukiewicz - Nie tylko z nią. Wydaje mi się słusznym pogląd, że jeśli jest możliwe, żeby inwestycja mogła być dofinansowana ze środków centralnych to tam się powinno ich szukać - mówi marszałek.

Dostawią krzesełka

Problem w tym, że Bukiewicz swoją pomoc w uzyskaniu dotacji uzależnia od zwiększenia liczby krzesełek na hali. - Chciałabym, żeby hala była duża, taka z prawdziwego zdarzenia. - tłumaczy posłanka, która zapewnia, że razem z marszałkiem Stefanem Niesiołowskim lobbuje w tej sprawie w ministerstwie. Według niej magistrat mógłby liczyć na dofinansowanie połowy kosztów budowy hali. Wiceprezydent Kaliszuk szacuje, że może to być ok. 35 mln zł. Wiceprezydent nie wyklucza, że miasto przystanie na propozycję posłanki. - Jeśli faktycznie pomoże uzyskać dotację, to zmienimy projekt hali i zwiększymy liczbę krzesełek. Jesteśmy umówieni w tej sprawie na spotkanie - mówi wiceprezydent.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska