Urząd Miasta podpisuje dziś rano umowę na sprzedaż terenów po byłym Ursusie na Zawarciu z amerykańską firmą Apollo-Rida Poland. Chce ona tam zbudować wielkie centrum handlowe. - To bezprawie! Dzięki wyrokowi sądu w Poznaniu wiadomo, że umowa dzierżawy na ten teren nie została z nami rozwiązana - mówi pełnomocnik kupców Krzysztof Futro. O wojnie między magistratem a kupcami "GL" pisała wiele razy, ostatnio 14 lipca w artykule "Rynek do likwidacji". Straganiarze zapowiedzieli, że powiadomią Amerykanów, iż magistrat sprzedaje im bubel.
Pomógł adwokat
Przed poznańskim sądem kupcy 13 lipca przegrali sprawę przeciwko magistratowi o zwrot nakładów poniesionych na adaptację targowiska przy ul. Jerzego. Uzasadnienie wyroku dostali we wrześniu. - Sąd napisał, że jego zdaniem w danej sprawie nie doszło do skutecznego rozwiązania dzierżawy. Znaczy to, że kupcy nadal są dzierżawcami tego terenu - mówi K. Futro. Ich prawnik, krakowski adwokat Zbigniew Dybkowski, tłumaczy ,,GL’’, że dzierżawę zawartą na czas określony można rozwiązać tylko, jeśli w umowie zapisze się szczegółowe warunki jej wypowiedzenia. - Tam nic takiego nie było. Dzierżawa trwa więc nadal - tłumaczy mecenas. Dodaje, że od pół roku bezskutecznie zabiega, aby gorzowski Sąd Rejonowy ustalił, czy dzierżawa została skutecznie rozwiązana. - Z dziwnych przyczyn rozprawa jakoś nie może ruszyć. A to byłby kluczowy wyrok - mówi Z. Dybkowski.
Niech płacą
Umowę na dzierżawę na dziesięć lat prawie dwóch hektarów przy ul. św. Jerzego miasto podpisało z kupcami 28 stycznia 2004 r. Czyli tuż przed wyborami samorządowymi. Dzierżawę rozwiązało kilka miesięcy później, po wygranych przez lewicę wyborach. I wtedy zaczęła się regularna wojna, łącznie z okupacją sali obrad Rady Miasta i rzucaniem jajkami w radnych. Nic nie pomogło. Magistrat wygrywał sprawy wytaczane przez kupców. - Teraz też nie widzę powodów do niepokojów. Sąd odrzucił pozew w całości - mówi wiceprezydent Ewa Piekarz.
Kupcy kolejny raz zapowiedzieli, że nie odpuszczą. - Wyjścia są dwa. Ciężkie odszkodowanie za nieskuteczne zerwanie umowy albo unieważnienie kontraktu na sprzedaż działki bez zgody dzierżawcy - mówi mecenas Dybkowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?