- W bezpieczeństwie to najwyższa półka - mówi Ireneusz Maciej Zmora, dyrektor Stali.
Pneumatyczna banda to balon ze sztucznego materiału, którym okłada się płot na wirażach. Całość działa jak strażacka poduszka ratująca skaczących z dużej wysokości. Dzięki bandzie - jeśli dojdzie do krasy - zawodnik wpada w miękkie tworzywo, a nie płot. - Zawodnicy poczują się bezpieczniej, urazów będzie mniej, same plusy! - wylicza dyrektor Zmora.
Dziś podpiszą umowę?
Klub rozmawia ze świętochłowicką firmą Admar, która dostarczy sprzęt. Umowa na jej instalację może być podpisana nawet dziś. Kiedy pneumatyczne ogrodzenie zostanie założone? W grę wchodzą dwie daty: 23-24 lub 26-27 bm. (montaż trwa dwa dni).
Takie bandy to wymóg techniczny na torach wszystkich ekstraklasowych i pierwszoligowych drużyn. - To nakaz Głównej Komisji Sportu Żużlowego. Bez tego nie byłoby żużla w mieście - mówi Marek Kosecki z zarządu Stali. Przypomina, że kilku zawodników przy podpisywaniu kontraktów chciało zapewnienia, że banda będzie. - Dotrzymaliśmy słowa - dodaje Kosecki.
OSiR się zaopiekuje
Bandę kupiło miasto, które jest właścicielem stadionu. Dało za nią 179 tys. zł. Sporo, ale to i tak nie najwyższa cena: podobny sprzęt może kosztować nawet ponad 300 tys. zł. - Formalnie to my będziemy się nią opiekować. Ma niemal 300 m długości, 1,2 m wysokości i 70 cm szerokości - wylicza Zygmunt Baś, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji.
Przetarg na "balon" już raz zakończył się fiaskiem. Jedna firma chciała za dużo, druga oferowała nie taki sprzęt, jakiego chciało miasto. Teraz magistrat wybrał najtańszą ofertę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?