W_gminie Krosno Odrzańskie w ostatnich dniach oddano do użytku kolejną inwestycję, która powstała dzięki budżetowi obywatelskiemu. Chodzi o plac zabaw przy szkole w Radnicy.
Przypomnijmy, że w budżecie obywatelskim samorząd wydziela pewną kwotę z własnych pieniędzy i przekazuje obywatelom do wykorzystania. W jaki sposób? Poprzez głosowanie na poszczególne zadania. Te, które są najbardziej pożądane, są wykonywane.
W okolicy wielu mieszkańców chwali inicjatywę, jaką jest budżet obywatelski, a nawet zazdrości, że nie ma jej w ich regionie. Takiego budżetu nie ma chociażby w Gubinie. Ale czy będzie?
Burmistrz Bartłomiej Bartczak przyznaje, że decyzja będzie zależała od radnych.
- Osobiście uważam, że to nie jest najlepszy czas. Dlaczego? Ponieważ obecnie nasz budżet obciążają duże inwestycje - podkreśla burmistrz. - Przygotowujemy się do termo¬modernizacji szkół, a to koszt 6 mln zł. Do tego cały czas działamy w sprawie budowy hali sportowej. Oprócz tego przygotowujemy dokumentację, dotyczącą modernizacji stadionu miejskiego. Wiele zadań i bardzo kosztownych.
Bartłomiej Bartczak uważa, że budżet obywatelski jest ciekawą inicjatywą, jednak nie chce, aby wydawano na niego małe pieniądze.
- Pamiętajmy, że u nas o inwestycje walczyliby tylko mieszkańcy miasta, a nie jak np. w Krośnie Odrzańskim z całej gminy. Chciałbym, żeby to były wielkie pieniądze oraz wielkie inwestycje. Nie kilkaset tysięcy złotych a np. milion - mówi Bartczak.
Czy w ogóle będzie to możliwe? I czy taki pomysł spodobałby się radnym?
- Myślę, że mieszkańcy na pewno doceniliby możliwość wybrania własnej inwestycji. A możliwości? W tym roku takich nie mamy, ale w przyszłym nie wykluczam wprowadzenia budżetu obywatelskiego - zdradza burmistrz Gubina.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
