Impreza rozpocznie się w sobotę o godz. 16.00 w hali przy ul. Prof. Szafrana. A będzie ciekawie. Po oficjalnym powitaniu, zaplanowano turniej, w którym zagrają wszyscy związani z UKP, od rodziców piłkarzy po wychowanków klubu grających za granicą.
Wróćmy do historii
To już dziesięć lat istnienia Uczniowskiego Klubu Piłkarskiego. Kto pamięta jak było przed dekadą? - Oj, łatwo nie było - wzdycha założyciel i trener Piotr Żak. - Pamiętam, że zebraliśmy się w piętnaście osób: kilku trenerów, rodziców zawodników i fascynatów futbolu. Zdecydowaliśmy, że utworzymy klub, który będzie nową jakością. Tak się zaczęło.
Dziś UKP absolutnie nie przypomina tego sprzed lat. Trenuje w nim ponad 250 zawodników, którzy regularnie zdobywają laury na krajowym podwórku. Bywa również na największych imprezach światowych, a wychowankowie grają w zachodnioeuropejskich klubach. Oczywiście największą gwiazdą jest Michał Janota, który występuje w Feyenoordzie Rotterdam. Ostatnio kibice mieli okazję oglądać go w potyczce z Lechem Poznań.
Szansa na autograf
Jubileusz będzie okazja do spotkania, starych z młodymi, trenerów z wychowankami, uznanych już zawodników z początkującymi. A wśród nich oczywiście kibice. - Impreza jest darmowa i może przyjść każdy - mówi prezes UKP Tomasz Zawistowski. - Wszyscy będą wśród zawodników, będzie można zrobić sobie z nimi zdjęcie i dostać autograf od tych najbardziej znanych,
- Żaden z ochroniarzy na pewno nie będzie przeszkadzał fanom, zawodnicy będą chodzić wśród nich - dorzuca Żak. - Poza tym mamy zamiar przygotować takie małe muzeum naszych osiągnięć z pucharami i medalami. Kibice będą mogli poczuć się jak u siebie.
Kto wygra turniej?
Organizatorzy nie zapomnieli o piłkarskich emocjach. Po oficjalnej części zagra sześć ekip. A będzie ciekawie, bo drużyny zostały podzielone na: gwiazdorzy (najlepsi wychowankowie grający za granicą), trenerzy, zawodnicy dzisiejszej Lechii UKP, piłkarze młodej kadry (wywodzący się z UKP), rodzice oraz ekipa przyjaciół i VIP-ów na czele z prezydentem Januszem Kubickim.
- Zaczniemy od mocnego uderzenia. W pierwszym spotkaniu zagrają gwiazdorzy z trenerami, więc na pewno nie będzie odstawiania nogi - śmieje się prezes Zawistowski. - Oczywiście żartuję z tą ostrą walką. Te dziesięciominutowe pojedynki będą przede wszystkim okazją do pokazania efektownej gry, z mnóstwem sztuczek technicznych, mam nadzieję ładnych bramek. Na pewno będzie świetna zabawa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?