Będzie protest. Rolnicy wyruszą z Rynku w kierunku różowego mostu

W czwartek 19 lutego o godz. 13 rolnicy z regionu głogowskiego rozpoczną protest. Zbierają się na Rynku przed ratuszem. - Na razie będziemy protestować sami, nasze traktory i maszyny rolnicze zostawimy w domach - powiedział nam zastępca dolnośląskiej rolniczej Solidarności Bogusław Barnaś. - Trudno mi w tej chwili przewidzieć, jak będzie później, czy nie będziemy blokowali ulic miasta traktorami. Wszystko bowiem zależy od tego, jaki przebieg będzie miał protest rolników w Warszawie.

Protest ma rozpocząć się w czwartek i potrwać 10 dni, podobnie jak akcja planowana w stolicy. Po zbiórce przed ratuszem, uczestnicy akcji zamierzają przejść ul. Grodzką, a później ul. Brama Brzostowska w kierunku mostu na Odrze, i dalej w kierunku Serbów. Kierowcy muszą liczyć się z utrudnieniami. - Będziemy korzystali z oznakowanych przejść przez jezdnię - zapowiada B. Barnaś. - Takie przejście grupy kilkuset osób może zająć sporo czasu.

Dlaczego rolnicy chcą wyjść na ulice Głogowa? Jak czytamy w ich odezwie, chcą wyrazić w ten sposób swojej niezadowolenie z powodu spadku opłacalności produkcji rolniczej, braku dialogu społecznego na temat problemów rolników, sprzedaży gruntów rolnych przez ANR osobom podstawionym, tzw. słupom.

Przeczytaj też:Rolnicy protestują w Krzeszycach. Rozdają kierowcom jabłka i ulotki

Organizatorzy akcji zwrócili się już do prezydenta miasta o zapewnienie ochrony policyjnej. Władzom miasta na pewno planowana właśnie na ten dzień i właśnie przed ratuszem akcja nie jest na rękę. Bowiem o godzinie 11.00 w ratuszu nastąpi uroczyste podpisanie porozumienia o wspólnej realizacji projektu gospodarczego "S3 - droga wielkich możliwości".

Spodziewanych jest w związku z tym w głogowskim ratuszu wielu gości, w tym także przedstawicieli ministerstwa gospodarki i specjalnych stref ekonomicznych. Rolnicy natomiast liczą na to, że będzie ich lepiej słychać.