Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będzie rowerowa rewolucja w powiecie nowosolskim?

(jan)
Kiedy w naszym powiecie doczekamy się dróg rowerowych z prawdziwego zdarzenia?
Kiedy w naszym powiecie doczekamy się dróg rowerowych z prawdziwego zdarzenia? sxc.hu
- Umowa, którą podpisaliśmy z Lasami Państwowymi może być przełomem - mówi burmistrz Bytomia Odrz. O co chodzi? O nowe ścieżki rowerowe w powiecie nowosolskim. Planów i pomysłów jest w regionie dużo. Czy dojdą kiedyś do skutku?

- Od lat walczę o powstanie rokadowych dróg rowerowych przy trasach wojewódzkich, dzięki którym moi mieszkańcy mogliby np. dojechać do pracy do Nowej Soli - mówi Jacek Sauter. - A wiem, że takich osób jest sporo, nie tylko w Bytomiu Odrz. - dodaje włodarz.

- Prosiłem już nawet naszych parlamentarzystów, aby wprowadzono odpowiedni zapis do ustawy, który nakazywałby, aby przy każdym remoncie drogi, uwzględniano stworzenie przy niej ścieżki rowerowej - opowiada. Jak jednak dodaje, odzew był mizerny, dlatego postanowił "zaatakować" sprawę z innej strony.

- Od kilku lat dyskutowaliśmy z Lasami Państwowymi, w sprawie przejęcia pasa przeciwpożarowego na skraju lasu na trasie z Bytomia Odrz. do Nowej Soli. I w końcu udało się! - cieszy się burmistrz. Jak dodaje, umowa ta jest przełomowa, ponieważ jest to być może pierwsze takie porozumienie w Polsce.
- Za symboliczną złotówkę gmina wydzierżawiła pas, dzięki czemu już niedługo powstanie w tym miejscu ścieżka rowerowa - tłumaczy J. Sauter. Ma prowadzić od alei 900-lecia aż do granicy gminy. - Przygotowujemy dokumentację, jeszcze w tym roku złożymy wniosek o dofinansowanie do Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Jeśli uda się, to może będzie to przykład, że warto iść w tym kierunku - dodaje. - Mam nadzieję, że jeszcze za mojego życia dojdzie do połączenia Bytomia Odrz. ścieżką rowerową z Nową Solą - uśmiecha się.

Kwestię połączenia mniejszych miejscowości ze "stolicą" powiatu podkreślają też inni włodarze.
Burmistrz Nowego Miasteczka, Wiesław Szkondziak zaznacza jednak, że do tematu trzeba podejść poważnie, a wszystko powinno stanowić integralną całość. - Tu nie chodzi o pojedyncze ścieżki, ale o połączenie wszystkich naszych miejscowości - mówi. - To nasza przyszłość, w którą należy inwestować - podkreśla. I jako przykład podaje długi odcinek ścieżki rowerowej w Wielkopolsce, (trasa na Poznań w okolicach Grodziska Wlkp). - Ta droga pokazuje, że można jednak coś w tym temacie zrobić - twierdzi.
Wtóruje mu także burmistrz Kożuchowa, Andrzej Ogrodnik. - Przykład z Grodziska Wlkp. to modelowe rozwiązanie - komentuje. Sam również jest zdania, że przy wszelkich modernizacjach i remontach dróg, powinny powstawać ścieżki dla rowerów. - Poprawiłoby to komunikację między naszymi miastami - mówi włodarz Kożuchowa. - Sama pojedyncza gmina, nie jest jednak w stanie udźwignąć tego zadnia - zaznacza.

- Przykład z mojego miasta jeszcze niczego nie rozwiązuje, ale może być dobrym początkiem, by w przyszłości wywalczyć powstanie pewnego pierścienia dróg prowadzących do Nowej Soli - mówi z kolei burmistrz Bytomia Odrz.

Śieżka Euroregion Sprewa - Nysa - Bóbr z Cottbus do Wolszyna i Głogowa

Temat nowych ścieżek nie jest też obcy samemu starostwu powiatowemu.
- W 2012 r. zorganizowaliśmy spotkanie z udziałem władz gmin, które dotyczyło ścieżek rowerowych na terenie powiatu oraz połączenia siedziby powiatu z Zieloną Górą - informuje Małgorzata Grotowska, rzecznik starostwa. - Pomysł połączenia siedziby powiatu ze wszystkimi gminami graficznie przypominałby gwiazdę, tj. ścieżka tranzytowa z Zielonej Góry do Nowej Soli, a następnie z Nowej Soli do każdej gminy. Koncepcję planujemy zrealizować w ramach nowego rozdania funduszy europejskich na lata 2014-2020. Pomysł pozyskania środków ze źródeł europejskich opierałby się na wspólnym finansowaniu przedsięwzięcia przez wszystkich jego uczestników (gminy i powiat) - dodaje.

Co na to rowerzyści?
- Jestem za - mówi krótko Jacek Kuleszowski z Nowej Soli. - Im więcej dróg dla rowerów, tym lepiej - komentuje. Nieco ostrożniej wypowiada się w tej kwestii Jakub Kosiak, przewodniczący stowarzyszenia "Cykliści z Soli".

- Temat każdej nowej drogi dla rowerów należy traktować indywidualnie, diabeł tkwi bowiem w szczegółach. Nie chcę podawać żadnych recept, jednak doskonałym przykładem, na którym możemy się wzorować są chociażby Niemcy. Tam drogi dla rowerów prowadzone są zarówno przy trasach, gdzie jest ruch samochodowy jak i niezależnie od nich, na przykład przez las, jeśli to skróci drogę cyklistom - opowiada.

Jak jednak podkreśla, ważne jest, aby wszyscy decydenci, od których zależy postawienie nowej drogi, rozmawiali o tym wcześniej z rowerzystami. - Bardzo chętnie poradzimy, podamy konkretne przykłady rozwiązań. Bo jeśli chodzi o nasz powiat, to niestety nie widziałem jeszcze dobrze zrobionej drogi dla rowerów łączącej dwie miejscowości. Zależy nam przede wszystkim na dobrej nawierzchni, powinien to być asfalt a nie kostka brukowa. Ponadto nie powinno być oczywiście żadnych krawężników - mówi.

Jak się dowiedzieliśmy, poza wspomnianymi pomysłami istnieje też koncepcja ścieżki Euroregion Sprewa - Nysa - Bóbr z Cottbus do Wolszyna i Głogowa, realizowanej przez gminę Kargowa. - Pokrywa się z naszymi planami, połączenia powiatu z gminami na planie gwiazdy. Wystąpiliśmy z wnioskami o ujęcie w dokumentacji ścieżek w kierunku od Nowej Soli do Kolska i połączenie w ten sposób odcinków wolsztyńskiego i głogowskiego - mówi M. Grotowska.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska